Na ulicach Londynu tworzy Banksy, w Warszawie podziwiamy "Palmę" Joanny Rajkowskiej, a co w Gnieźnie - pyta Paweł Bartkowiak.
Na ulicach Londynu tworzy Banksy, w centrum Warszawy na stałe wpisało się dzieło Joanny Rajkowskiej „Pozdrowienia z Jerozolimy” (Palma). W naszej przestrzeni natomiast działa grupa anonimowych artystów „Klub Gazety Polskiej”.
Swoje prace rozwieszają w różnych częściach centrum Gniezna, tworząc dzieła z pogranicza literatury / sztuki konceptualnej. Ich twórczość w opozycji do jakiejkolwiek estetyki zawsze kontrastuje z zabytkowymi kamienicami, na których jest umieszczana. Wyrusza na wojnę z naszym przywiązaniem do piękna.
Aż dziw bierze, że te tak nowatorskie formalnie prace nie doczekały się jeszcze tekstów krytycznych w magazynach zajmujących się sztuką wizualną. Już widzę te wycieczki, które zamiast do warszawskiej Zachęty będą przyjeżdżać do Gniezna, bo tu tworzy się prawdziwa bezkompromisowa sztuka.
Cały felieton czytaj na gniezno.com.pl