Beneficjenci programu PO pieniędzy nie zobaczą – trafią one prosto do sektora bankowego. Dzięki temu banki będą mogły wypłacać sowite premie zarządom, dyrektorom i pomniejszym kierownikom. Faktycznie, socjalizm pełną gębą.

Beneficjenci programu PO pieniędzy nie zobaczą – trafią one prosto do sektora bankowego. Dzięki temu banki będą mogły wypłacać sowite premie zarządom, dyrektorom i pomniejszym kierownikom. Faktycznie, socjalizm pełną gębą.
Powiedzieć, że każdy obywatel i obywatelka zasługują na kredyt zaufania na poziomie pensji minimalnej – to chyba niekontrowersyjny postulat. Z Jędrzejem Malko, autorem koncepcji „kredytu powszechnego”, rozmawia Michał Sutowski.
Powinniśmy wziąć pod uwagę, w jakich granicach podatek progresywny i państwo opiekuńcze mogą niwelować nierówności dochodów, a zwłaszcza majątków, oraz znaleźć sposoby pokonania tych granic.
Jak wyglądały poglądy pionierów filozofii pomocy publicznej, ubezpieczeń społecznych oraz dochodu gwarantowanego?
Jak to jest, że kolejne fale kryzysów przysparzają rekordowego bogactwa właścicielom kapitału? Wyjaśnia to teoria kapitału jako władzy.
To, co wiadomo o ideach Michała Kaleckiego, jest znane w dużej mierze i z czasem coraz bardziej dzięki tomom „Dzieł zebranych” pod redakcją Jerzego Osiatyńskiego, który zmarł w lutym 2022 roku.
Na przełomie roku w obszarze gospodarczym zaczęło się rysować potencjalne pęknięcie między Europą a USA. Wszystko za sprawą przyjętej przez amerykański Kongres ustawy o przeciwdziałaniu inflacji (Inflation Reduction Act, IRA)
Inflacja i skokowy wzrost cen energii to niejedyne zagrożenia dla europejskiego przemysłu. Ważniejszym może być brak kapitału w chmurze.
„Wolnoć, Tomku, w swoim domku” to typowo polskie przyzwolenie na dyskryminację, przebrane za święte prawo własności.
Bogusław Grabowski w głośnym wywiadzie na antenie Radia ZET twierdził, że nie ma powodu, by istniały jakiekolwiek państwowe spółki i firmy. Wezwał też do dalszej prywatyzacji i ograniczenia programów socjalnych.
Pojęcie klasy średniej to ideologiczny fundament współczesnego kapitalizmu.
Dzięki unijnej dyrektywie Omnibus sieci handlowe muszą oficjalnie poinformować nas, że chcą nas wkręcić. W Czarny Piątek nie mogliśmy skorzystać jeszcze z tego dobrodziejstwa. Dobrze, że jest dostępne przynajmniej podczas wyprzedaży noworocznych.