Płaca minimalna to ważny i dobrze zbadany instrument zapewniania godnych warunków pracy. W Polsce jednak reguluje się ją po omacku.
Czy lepiej opodatkować najbogatszych Polaków, czy spadki i mieszkania po babci?
Podatek majątkowy może zmniejszać nierówności, ale w Polsce generowałby raczej nikłe wpływy budżetowe. Jaka forma byłaby optymalna?
Skąd do cholery wziąć to wszystko, co lewica chce dać ludziom?
Czy możemy żyć wygodnie, ale tak, by nasz komfort nie był wyrokiem śmierci dla planety?
Ekonomia limonek, polityka czekolady i sztuczna inteligencja w służbie zbioru truskawek
Rozmowa z Ha-Joon Changiem, autorem książki „Ekonomia na talerzu”.
Juan nie będzie rywalem dolara w walce o hegemonię. Na razie
Za dolarem, w przyszłości może za juanem, stoi potęga gospodarcza i siła polityczna – za „kryptowalutami” stoi tylko siła algorytmu i moc obliczeniowa komputerów – mówi analityk rynku finansowego Piotr Kuczyński.
800+ to kiełbasa wyborcza, ale nie spowoduje znaczącego wzrostu inflacji
Tej propozycji prawdopodobnie nikt ze stołu nie zabierze. Istotne jest więc zrozumienie tego, jakie mogą być jej potencjalne skutki.
Wysokie koszty prostych podatków
Strojący się w piórka obrońcy klasy średniej Sławomir Mentzen chce podnieść podatki większości klasy średniej, byle tylko móc je obniżyć najbogatszym. Ma chłop tupet, wróżę mu długą i bogatą karierę polityczną.
Czarny rynek m&m’sów, czyli czekoladowa lekcja gospodarki według Ha-Joon Changa
Szwajcaria jest synonimem wysokiej jakości czekolady. Choć powszechnie uważa się, że kraj ten wytwarza mało towarów, a żyje z usług. Nic bardziej mylnego.
Czy ludzie mogą długo żyć i krótko pracować (i czy to się spina)
Innowacyjność nie jest po prostu pochodną ciężkiej pracy, tylko raczej chęci jej uniknięcia po to, żeby móc w wygospodarowanym czasie wolnym dobrze żyć.
Czy rząd może jeszcze sterować gospodarką?
A jeśli nie, to czym powinna się kierować polityka gospodarcza rządów?
Czego nie da ci skruszony liberał
Liberałowie nie zbudują europejskiego państwa z prawdziwego zdarzenia – bo przede wszystkim nie chcą.
10 najgłupszych gospodarczych pomysłów Konfederacji
Po wdrożeniu tych zmian Polska stałaby się wreszcie ważną destynacją turystyczną, a o naszym kraju byłoby naprawdę głośno.