Kiedy osiągamy szacowny wiek 50+, czasem kręci się nam w oku łezka. Wspominamy czasy, gdy młodzi, piękni i dziarscy ważyliśmy mniej fizycznie, a zdecydowanie więcej politycznie.

Kiedy osiągamy szacowny wiek 50+, czasem kręci się nam w oku łezka. Wspominamy czasy, gdy młodzi, piękni i dziarscy ważyliśmy mniej fizycznie, a zdecydowanie więcej politycznie.
Dzielnica, w której mieszkał Adam Mickiewicz, to miejsce wykluczonych, ludzi „gorszego sortu”, tak jak ponad sto pięćdziesiąt lat temu.
Dzień po debacie Trump powiedział: „Tak, uznam wynik tych wielkich historycznych wyborów – jeśli je wygram”.
Powiedzmy to sobie wreszcie jasno – dialog, otwarta debata prowadząca do rozsądnej zgody, to mit.
Na szczęście nie wisi już nad nim odium afery / i znowu bezpiecznie zapraszać mogą go wyższe sfery.
Bez niezależnej czwartej władzy nie ma wolności. Samo roztrząsanie wątpliwości w tej materii wydaje mi się już dalece nie na miejscu i świadczy o niedemokratycznych skłonnościach „obozu wolności”.
Unia naprawdę może nam odjechać. I chyba coraz bardziej chce.
Kaczyński naprawdę doszedł do przekonania, że „droga do unarodowienia Polski prowadzi przez chrystianizację zdeformowanych płodów”. Felieton dla wp.pl
Prawicowe media jakby zapomniały, co pisały o Wajdzie jeszcze parę dni temu, i składają mu pokłony.
Co się mówi, jak żart obraca się w rzeczywistość? Koszmar?
Szanowny Panie Prezydencie, zwracam się z uprzejmą prośbą o skorzystanie z przysługującego Panu prawa łaski i ułaskawienie.
Pierwsza debata nie była zła, druga była upiorna.