Kinga Dunin

Impact factor Papieża

Nasz ukochany i jedynie prawdziwy Święty Papież JP2 obalił komunę i zaprowadził w Polsce cywilizację życia, a na co możemy liczyć po wizycie Franciszka?

Papież jest przywódcą lewicy? Doprawdy? Jeśli już, to lewicy męskiej, heteroseksualnej, takiej, która przed ślubem się spowiada, wiadomo z czego, ślub bierze kościelny, prezerwatywy nie dotyka, a rozwodów nie uznaje. Szczęść Boże! Oczywiście, miły z niego pan i zachowuje się jak przystało na prawdziwego chrześcijanina, ale komu przewodzi? Swoim owieczkom w drodze ku zbawieniu? Być może, że zbawieni będą tylko lewicowcy, ale odłóżmy eschatologię na bok.

Przywódca to ktoś za kim podążają ludzie, nie tylko wskazuje kierunek, ale pociąga za sobą innych, organizuje ich. Osoba, która nie ma w tej dziedzinie specjalnych sukcesów, ale którą wszyscy chcą zobaczyć, nazywa się celebrytą. Budzi ekscytację mediów, ale nie zmienia tłumów ani nie zamienia ich w ruch społeczny.

Nasz ukochany i jedynie prawdziwy Święty Papież JP2 obalił komunę i zaprowadził w Polsce cywilizację życia, a na co możemy liczyć po wizycie Franciszka? Może powie coś o uchodźcach i ubóstwie, zgani pedofilów w Kościele? I jeszcze o tym, że trzeba miłować bliźniego swego – każdego, bo nie masz Rzymianina ni Greka, ni Araba. Czy w związku z tym rząd zmieni politykę i umiłuje kobietę w niechcianej ciąży i geja? Czy Kościół odda szpitale, szkoły, grunty i pałace, zrezygnuje może nawet z funduszu kościelnego i poprzestanie na datkach na tacę albo podatku od wiernych? Czy w zauważalny sposób zmienią się wyniki badania opinii publicznej i okaże się, że wszyscy już jesteśmy gotowi pomóc uchodźcom? Zniknie hejt z internetu? Bogaci podzielą się z biednymi? Krótko mówiąc, jaki impact factor będzie miał Papież i oczywiście nie mówię o ilości cytowań, tylko o realnym wpływie. W Polsce. Na pewno usłyszymy mnóstwo górnolotnych zalecanek do pana Papieża, ale nie przypuszczam, żeby cokolwiek z tego miało wynikać.

I lewica też od tego nie urośnie w siłę. A Kościół (wszędzie) pozostanie konserwatywny, nawet jeśli jego przywódca (nie mój) jest sympatyczny i woli mówić rzeczy miłe i miłosierne niż potępiać – doktryny i praktyki to nie zmieni. Tylko niektóre kościoły protestanckie potrafią się dostosować do nowych czasów.

To lewica od dawna krytykuje nierówności, kapitalizm, troszczy się o wykluczonych, popiera różnorodność, prawa kobiet i mniejszości seksualnych. Lewica świecka, ateistyczna albo niezbyt praktykująca. To prawda, że nie ma się ona w tej chwili najlepiej, ale nie sądzę, aby jej się poprawiło, kiedy uklęknie przed papieżem.

Kościół zawsze jest spóźniony i nie ma więcej do powiedzenia niż mówi lewica – mówi dużo mniej. Podpieranie się autorytetem Franciszka tylko nas ośmiesza.

Ludzie odczuwający wspólnotę z Kościołem powszechnym (chociaż zapewne nie z sektą polskich katolików) piszą do Papieża, żeby pouczył PiS, wstawił się za gejami … Jedyne, co może i ja bym chciała usłyszeć to to, że państwo jest instytucją świecką i nie powinno realizować ideologicznych fanaberii przedstawicieli jednego wyznania, ale na taką wypowiedź nie liczę. Będą wzruszające gesty i zbiorowe uniesienia, do których podepną się wszystkie tefałeny i wyborcze. A mnie nie ciekawi, co powie Papież, bo na pewno nie będzie to coś, czego nie wiem. Nie wierzę też, że po wszystkim obudzę się w innym, lepszym i pełnym miłosierdzia kraju.

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Kinga Dunin
Kinga Dunin
Socjolożka, publicystka, pisarka, krytyczka literacka
Socjolożka, publicystka, pisarka, krytyczka literacka. Od 1977 roku współpracowniczka KOR oraz Niezależnej Oficyny Wydawniczej. Po roku 1989 współpracowała z ruchem feministycznym. Współzałożycielka partii Zielonych. Autorka licznych publikacji (m.in. „Tao gospodyni domowej”, „Karoca z dyni” – finalistka Nagrody Literackiej Nike w 2001) i opracowań naukowych (m.in. współautorka i współredaktorka pracy socjologicznej "Cudze problemy. O ważności tego, co nieważne”). Autorka książek "Czytając Polskę. Literatura polska po roku 1989 wobec dylematów nowoczesności", "Zadyma", "Kochaj i rób".
Zamknij