Komunikacja z obywatelami to konieczność, bo od niej zależy zaufanie obywateli do państwa. Polskie rządy nie umieją lub nie chcą tego robić.

Komunikacja z obywatelami to konieczność, bo od niej zależy zaufanie obywateli do państwa. Polskie rządy nie umieją lub nie chcą tego robić.
Elon Musk uważa swoją platformę X za dobrodziejstwo ludzkości. To tylko reklama.
Czy na pewno chcemy wmawiać Polkom i Polakom, że „Europa” i „Zachód” polegają na tym, że większości ludzi nie stać na mieszkanie?
W fińskich zakładach Tesli pracownicy sięgają po metody, które działają skutecznie od niepamiętnych czasów.
Musimy mieć poczucie, że, do cholery, coś się czasem udaje zmienić na lepsze.
Sztandarowe postulaty Lewicy nie odbiegają dziś daleko od tego, czego oczekuje większość wyborców KO i Trzeciej Drogi. Tę okazję trzeba wykorzystać.
Jeśli uznamy, że nie ma znaczenia, kto jest u władzy, bo oni wszyscy są siebie warci, wtedy na pewno będą rządzić ci najgorsi.
Polska raczej nie będzie „drugą Grecją” ani „drugą Wenezuelą”. Gorzej, kiedy nasza gospodarka zaczyna przypominać amerykańską.
Sztuczna inteligencja, która żadną „inteligencją” oczywiście nie jest, może się stać zasłoną dymną dla korporacji i instytucji państwa.
Czy możemy żyć wygodnie, ale tak, by nasz komfort nie był wyrokiem śmierci dla planety?
Istnieją dwa sposoby odcinania ludzi od informacji. Jeden z nich to tradycyjna cenzura; drugi jest mniej oczywisty.
Elity nauczyły się mówić antyelitarnym językiem, by bronić swoich interesów. Ich przekaz jest niebezpiecznie atrakcyjny.