Chcecie wiedzieć, co jeszcze odwali rząd PiS? Przejrzeć „geniusz” Kaczyńskiego? Śledźcie narodową szurię z Przemysławem Witkowskim.

Chcecie wiedzieć, co jeszcze odwali rząd PiS? Przejrzeć „geniusz” Kaczyńskiego? Śledźcie narodową szurię z Przemysławem Witkowskim.
Rosja dała światu Dostojewskiego, Achmatową i Pielewina. Anglia Szekspira, Woolf i Hollinghursta. Włochy Dantego, Eco i Calvino. Zobaczmy, czym w stulecie swej niepodległości chce się pochwalić Polska.
Mamy już polski Podemos na lewicy, czas na polskie Tea Party.
Nie kolejna wtopa PO czy Nowoczesnej, lecz sojusz kuców z nacjonalistami ostatecznie pogrąży Polskę. Tekst Przemysława Witkowskiego.
Mistrzom świata w rozumowaniu w stylu wolnym udało się wymyślić podatki, współdzielenie mieszkania i transport publiczny. W Polsce zaś szpica tej myśli politycznej zaczęła tworzyć antifę.
To jego wolność, to jego przywilej, to jego pieniądze.
Trochę głupio byłoby dać nagrodę „Człowieka Roku” drugi raz Jarosławowi Kaczyńskiemu. Dostał więc ją jego awatar.
Do Kielc pojadą „Scyzoryk” i „Pogrom”. Do Krakowa „Andrzej Duda”, a do Rzymu „Wojtyła”. „Smoleńsk” pojedzie do Moskwy.
Lepsza gówniana demokracja niż żadna, lepsza Bruksela niż Ankara, Budapeszt i Moskwa. Idźcie demonstrować!
Nie angażuj się, nie warto. Zostaniesz ukarany. Trafisz za kraty, zapłacisz soczystą grzywnę, stracisz pracę i nikt się za tobą nie ujmie. Siedź cicho i nie podskakuj, bądź grzeczny i pokorny.
Społecznicy i aktywiści startują w wyborach politycznych.
Pozornie bezideowe programy rozrywkowe czy seriale okazują się często bogatym złożem bardzo politycznych konceptów i struktur.