Udział związków zawodowych w zarządach i radach nadzorczych nie uratuje nas przed nierównościami. Oto 8 lepszych rozwiązań, które znacznie bardziej zwiększyłyby siłę polskich związkowców.

Udział związków zawodowych w zarządach i radach nadzorczych nie uratuje nas przed nierównościami. Oto 8 lepszych rozwiązań, które znacznie bardziej zwiększyłyby siłę polskich związkowców.
Skoro tak bardzo wszystkim nam zależy na wolnej niedzieli, to dlaczego tysiące Polaków otwierają wtedy swoje sklepy, aby dorobić?
Dyskusja wokół Jana Pawła II odsłoniła najbardziej odrażające cechy części polskiego społeczeństwa, a popularność marszów na cześć polskiego papieża pokazuje, jak krucha jest nasza demokracja i jak wielu ludzi w naszym kraju jest podatnych na zamordyzm i cenzurę.
Opiekunka wykonuje nie tylko setki czynności dziennie, ale też angażuje się emocjonalnie. I tego się od pracownic oczekuje, tylko wtedy ich wkład oceniany jest jako wartościowy.
Od czasu śmierci Mikołaja Filiksa propagandziści PiS przedstawiają siebie jako ofiary, a ujawnienie każdej afery na ich temat przedstawiają jako „hejt”. To prymitywna socjotechnika, która odwraca uwagę od sedna sprawy.
Po raz kolejny z Unii Europejskiej płyną do nas dobre wzorce dla polskiego rynku pracy. Niestety, Polska znów ociąga się z wdrożeniem pozytywnych rozwiązań.
Rząd wie, że na jesieni może być gorąco, i chce radykalnie ograniczyć prawo do organizowania strajków w Polsce.
Na razie wiele wskazuje na to, że kler może bezkarnie gwałcić, kraść, kłamać, manipulować, obrażać, dyskryminować, a mimo to zachowywać uprzywilejowaną pozycję w Polsce.
Proputinowski papież potwierdził, że nie zasługuje na miano autorytetu, tak samo jak na miano autorytetu nie zasługiwał Jan Paweł II.
Niskim pensjom w skarbówce trudno się dziwić. W 2020 r. państwa Unii Europejskiej średnio wydawały na administrację publiczną 6,2% PKB, a tymczasem Polska 2 pkt proc. mniej – tylko 4,2%.
Kontrolerzy lotów masowo odmawiają pracy. Czy to znak, że latanie nad Polską przestało być bezpieczne?
Nawet Lewica nie zakwestionowała logiki zbrojeń w czasie narastających problemów społecznych. Hasło „jedzenie zamiast bomb” nagle rozmyło się w licytacji, kto skuteczniej dofinansuje polską armię.