Największe szkody wyrządza naturze nie przemysł i nie rozwój miast, ale dziedzina niemal święta, jak święty jest chleb: rolnictwo. Tylko czy damy radę je zmienić?
Ikonowicz: Idzie nowe. Koniec z wąskim, cieknącym z góry na dół strumyczkiem pieniędzy?
Jeszcze dogasa radość z odwołania PiS. Ale już słychać, że w budżecie dziura i pieniędzy nie będzie. Co dalej?
Skończmy z wiecznym zapierdolem
Piętnowanie biedy jako efektu rzekomego lenistwa jest jeszcze skuteczniejsze od bata ekonoma pędzącego chłopów do odrabiania pańszczyzny.
Ikonowicz: Czas pogardy dla biednych
Nikt nie ma tak bujnej wyobraźni jak bogaty człowiek, który szuka usprawiedliwienia biedy i skrajnych nierówności.
Ikonowicz: Klasa średnia nie wystarczy, by wygrać wybory
Ludzie teraz już wiedzą, że PiS może przegrać, i mają pięć miesięcy na zastanowienie się, co to dla nich będzie oznaczać.
Ikonowicz: Zrzucić jarzmo
Wiemy, w jakich rezydencjach mieszkają najbogatsi i gdzie udają się na wakacje, ale czy wiemy, jak dorobili się swoich majątków?
Ikonowicz: Poznaj sąsiada
Kwestia mieszkaniowa jak mało która ukazuje negatywne zmiany w mentalności polskiego społeczeństwa.
Ikonowicz: Polityka bez klas i bez klasy
Zapytałem kiedyś w Sejmie: dlaczego nie zajmujemy się biednymi? Odpowiedziano mi: bo oni nie głosują.
Ikonowicz: Nasze święto!
Jest w Polsce bardzo wiele powodów do demonstracji, do protestu, do gniewu. Dlatego 1 Maja wciąż wychodzimy na ulice.
Ikonowicz: Biznes nielegalnych eksmisji
Każdy, kto uważa, że wobec dłużników można stosować przemoc, jest barbarzyńcą.
Rewolucja obcinała panom głowy. Piketty wierzy, że wystarczy ich opodatkować
Demokrację można ustanowić tylko dzięki nowej redystrybucji. Thomas Piketty nie odpowiada na pytanie: kto ma tego dokonać.
Ikonowicz: Pracujący biedacy
Zapomnijcie o „średniej krajowej”. Większość pracujących w Polsce zarabia niewiele ponad płacę minimalną.