Gdy mainstreamowe media konkurują w wyścigu na rzucanie inwektyw pod adresem rzekomo roszczeniowych i leniwych zetek, Polska Zielona Sieć bada, …

Gdy mainstreamowe media konkurują w wyścigu na rzucanie inwektyw pod adresem rzekomo roszczeniowych i leniwych zetek, Polska Zielona Sieć bada, …
Mamy do czynienia z opieszałością organów ścigania w sprawie przemocy w miejscu pracy i usprawiedliwianiem stylu zarządzania domniemanego sprawcy – mówi Dorota Dudek, prawniczka z Polskiego Towarzystwa Prawa Antydyskryminacyjnego.
Jeżeli miałabym wskazać jakąś dziedzinę, w której feminizm zrealizował się w pełni, paradoksalnie byłaby to piłka nożna – mówi Karolina Wasielewska, autorka książki „Polka gola. O kobietach w futbolu”.
Przekonałyśmy się, że czysta woda w telewizji oznacza tak naprawdę powrót do platformerskiej ciepłej wody w kranie, czyli czasów, kiedy media publiczne wprawdzie nie były tak zajadle agresywne jak za ostatnich rządów Zjednoczonej Prawicy, ale wciąż upartyjnione.
„Element dziennikarstwa krytycznego, wpisywanego dawniej w etos zawodu, przejmują dziś aktywiści” – mówi medioznawca Jacek Wasilewski. Prezentujemy fragment książki Pauliny Januszewskiej.
Rozmowa z Anetą Kucharską-Dziedzic, posłanką Nowej Lewicy kandydującą w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Sandra Marciniak z fundacji Viva! Akcja Dla zwierząt przekonuje, że każdy powód jest jednak dobry, by zrezygnować z mięsa i nabiału albo chociaż je ograniczyć.
Prawie dałam się nabrać, że oto mamy do czynienia ze świecką rewolucją pod nieoczekiwaną wodzą fajnopolackiego, umiarkowanego polityka.
Polki i Polacy się bogacą, a jednocześnie rosną nierówności majątkowe, które nie idą w parze z większą dostępnością zasobów mieszkaniowych.
Świat, w którym kobiety mają być gniewne, a mężczyźni potulni – to brzmi jak matriarchat. Ale nie – jak feminizm.
Rozmowa z Przemysławem Czarnkiem w wykonaniu Roberta Mazurka to spijanie sobie z dzióbków, a starcie z młodą aktywistką – wprawdzie nieudolny, ale wciąż roast. Wiadomo, komu łatwiej dowalić. Niestety, tym razem Mazurek chybia w bolesny dla siebie sposób.
Kulturę gwałtu nazywam kulturą przyzwolenia, bo uważam, że do gwałtów i innych form przemocy prowadzi szereg zachowań, na które społecznie przymyka się oko – mówi Paweł Bliźniuk, poseł KO, członek parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet.