29 października Karola Kosecka i innymi osobami opiekuńczymi i aktywistycznymi pojawiła się pod sejmem, by ponownie zwrócić uwagę polityków na problemy OzN i ich opiekunów – jednej z najbardziej marginalizowanych grup w kraju.

29 października Karola Kosecka i innymi osobami opiekuńczymi i aktywistycznymi pojawiła się pod sejmem, by ponownie zwrócić uwagę polityków na problemy OzN i ich opiekunów – jednej z najbardziej marginalizowanych grup w kraju.
Mam nadzieję, że Rafał Brzoska, za życia kanonizowany na świętego za bycie zamożnym, nie postanowi po tym tekście wykupić Krytyki Politycznej. Ale kto mu zabroni?
Pomysł na Off Radio Kraków wyrwał mnie z czarnowidztwa i jednocześnie uświadomił, że cała moja praca nad książką była absolutnie bez sensu, bo rozwiązanie wielokryzysu leżało na kalifornijskiej ulicy.
Najbliższa jest mi koncepcja myślenia o płci nie w kontekście tożsamości, tylko właśnie pragnienia i pytania nie o to, kim jesteś, tylko kim chcesz być – mówi nam J. Szpilka, autorka książki „Gorset, wstyd i kocie uszka”.
Jaka powinna być nowa polityka leśna? Wiążąca prawnie, uwzględniająca cały wachlarz wartości lasu i nie powinna być dziełem leśników – mówi nam Marta Jagusztyn z Lasów i Obywatelek.
A miało być tak pięknie w Polsce rządzonej przez pozującego w mediach na ojca narodu Donalda Tuska. Ojca? Chyba nieobecnego, a na pewno niezbyt odpowiedzialnego.
Rozmowa z Piotrem Nawalkowskim, prezesem Stowarzyszenia POLARIS-OPP.
Zastanawiam się, czy państwo polskie robi z nas idiotki i czy nie lepiej byłoby, gdyby amatorów amfetaminy wsiadających za kółko karało szybciej, a młode aktywistki zostawiło w spokoju.
Premier szuka winnych na oślep i znajduje bobry. A polityki klimatycznej ani trzeźwej gospodarki wodnej jak nie było, tak nie ma.
Wyrok najważniejszej instancji sądowniczej w UE daje podstawę m.in. osobom transpłciowym do sprzeciwiania się prawnej dyskryminacji rządzącej w krajach ich pochodzenia.
Poznajcie prosty przepis sędzi Moniki Prokopiuk na to, jak jednym krótkim tekstem upodlić niewinną obywatelkę.
Naukowcy wyliczyli, że dotkliwość tej powodzi była o 20 proc. zwiększona wskutek zmiany klimatu. Z tego względu przynajmniej 20 proc. kosztów zniszczeń powinni pokryć ci, którzy w największym stopniu dokładają się do kryzysu klimatycznego. To prosta matematyka.