Jeżeli miałabym wskazać jakąś dziedzinę, w której feminizm zrealizował się w pełni, paradoksalnie byłaby to piłka nożna – mówi Karolina Wasielewska, autorka książki „Polka gola. O kobietach w futbolu”.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2024/06/Karolina-Wasilewska-840x440.jpg)
Jeżeli miałabym wskazać jakąś dziedzinę, w której feminizm zrealizował się w pełni, paradoksalnie byłaby to piłka nożna – mówi Karolina Wasielewska, autorka książki „Polka gola. O kobietach w futbolu”.
Przekonałyśmy się, że czysta woda w telewizji oznacza tak naprawdę powrót do platformerskiej ciepłej wody w kranie, czyli czasów, kiedy media publiczne wprawdzie nie były tak zajadle agresywne jak za ostatnich rządów Zjednoczonej Prawicy, ale wciąż upartyjnione.
„Element dziennikarstwa krytycznego, wpisywanego dawniej w etos zawodu, przejmują dziś aktywiści” – mówi medioznawca Jacek Wasilewski. Prezentujemy fragment książki Pauliny Januszewskiej.
Rozmowa z Anetą Kucharską-Dziedzic, posłanką Nowej Lewicy kandydującą w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Sandra Marciniak z fundacji Viva! Akcja Dla zwierząt przekonuje, że każdy powód jest jednak dobry, by zrezygnować z mięsa i nabiału albo chociaż je ograniczyć.
Prawie dałam się nabrać, że oto mamy do czynienia ze świecką rewolucją pod nieoczekiwaną wodzą fajnopolackiego, umiarkowanego polityka.
Polki i Polacy się bogacą, a jednocześnie rosną nierówności majątkowe, które nie idą w parze z większą dostępnością zasobów mieszkaniowych.
Świat, w którym kobiety mają być gniewne, a mężczyźni potulni – to brzmi jak matriarchat. Ale nie – jak feminizm.
Rozmowa z Przemysławem Czarnkiem w wykonaniu Roberta Mazurka to spijanie sobie z dzióbków, a starcie z młodą aktywistką – wprawdzie nieudolny, ale wciąż roast. Wiadomo, komu łatwiej dowalić. Niestety, tym razem Mazurek chybia w bolesny dla siebie sposób.
Kulturę gwałtu nazywam kulturą przyzwolenia, bo uważam, że do gwałtów i innych form przemocy prowadzi szereg zachowań, na które społecznie przymyka się oko – mówi Paweł Bliźniuk, poseł KO, członek parlamentarnego Zespołu Praw Kobiet.
Bezpieczna nijakość i bycie anty-PiS-em opłaca się Koalicji Obywatelskiej, ale nie Lewicy i Razem.
Nie wiem, czy pamiętacie, drodzy decydenci, że w dużej mierze to właśnie mobilizacja kobiet doprowadziła do zmiany władzy w tym kraju. To one was wybrały. Czy zatem ochrona ich życia i zdrowia nie powinna być priorytetem?