Rozmowa z Mają Heban, autorką książki „Godność, proszę. O transpłciowości, gniewie i nadziei”.

Rozmowa z Mają Heban, autorką książki „Godność, proszę. O transpłciowości, gniewie i nadziei”.
Nie mam wątpliwości, że powieść w znanej nam formule się wyczerpuje, nie przystaje do opisywania rzeczywistości nastolatków spędzających czas na Twitchu i Tik-Toku – mówi Natalia Osińska.
Niemal w każdym badaniu opinii publicznej, gdy zapytacie kogoś: „czy jesteś za etycznym traktowaniem zwierząt”, zapewne odpowie wam, że tak. Dowiecie się też, że znacząca część respondentek jest przeciwna stosowaniu wobec zwierząt przemocy, a jednak potem i tak na ich talerzach lądują zwłoki, i tak jeżdżą na polowania, chodzą do cyrku czy korzystają z usług wymagających zwierzęcego wyzysku.
Myślałyście, że media są wolne? Na pewno nie od konwenansów, sztywnych rytuałów i hipokryzji, w których udziału mało kto chce odmówić.
Jeśli mamy do wyboru he-future i she-future, to tylko ta druga może uratować świat. Nie dlatego, że kobiety są lepsze, lecz z uwagi na to, że za feminizmem idzie nie tylko emancypacja i wyzwolenie kobiet, ale także ekologia, prawa mniejszości seksualnych, osób starszych, dzieci, grup nieuprzywilejowanych ekonomicznie.
Najbardziej przykre jest to, że w nurcie feministycznym powiela się powszechne i krzywdzące podejście pt. „chciałaś dziecko, to sobie teraz radź”.
Zaproponowana przez rząd nowelizacja prawa geologicznego i górniczego zaszkodzi właścicielom działek. Ochrona złoża strategicznego może być dla właścicieli gorsza niż wywłaszczenie.
W niektórych przypadkach skuteczność szczepionek wynosi nawet 90 proc. Ale warto byłoby się szczepić, nawet gdyby było to 10 proc.
Prawie połowa autorów co najmniej dziesięciu artykułów naukowych doświadczyła wirtualnej przemocy w postaci podważania ich wiarygodności, ale także szantażowania pobiciem, zabójstwem czy – w przypadku kobiet – gwałtem.
Dyrektor generalny WHO twierdzi, że koronawirus przestał być globalnym zagrożeniem. Wstrzymajcie jednak korki od szampanów, bo to wcale nie oznacza, że generowane przez niego problemy zniknęły.
W sobotę 13 maja w Warszawie odbędzie się pogrzeb osób z niepełnosprawnościami, które będą umierać, jeśli nie doczekają się asystencji osobistej zapewnionej przez państwo.
Wirusem ideologii katolickiej jesteśmy zatruci wszyscy, zanim w ogóle zdążymy nauczyć się mówić.