Wciąż nie ma najbardziej ekstremalnych zjawisk w rodzaju fal blisko 50-stopniowych upałów. Jesteśmy też dosyć bogatym krajem, który ma spore możliwości techniczne i finansowe, możemy działać.

Wciąż nie ma najbardziej ekstremalnych zjawisk w rodzaju fal blisko 50-stopniowych upałów. Jesteśmy też dosyć bogatym krajem, który ma spore możliwości techniczne i finansowe, możemy działać.
Mam wielki żal, że osoby takie jak Tusk nie wypowiadają się w sprawie uchodźców na granicy polsko-białoruskiej jednoznacznie – mówi Janina Ochojska.
Wojsko afgańskie nie rozpierzchło się pod presją przeciwnika, to nie była klęska wojskowa, ani paniczny odwrót. Ja widziałem żołnierzy tej armii w działaniu. Nie kupuję opowieści, że morale padło, że była korupcja – mówi były ambasador Polski w Afganistanie Piotr Łukasiewicz.
Z Ludwiką Włodek rozmawia Michał Sutowski.
Trudno powiedzieć, czy Polska rozwiązuje u siebie kluczowe problemy bezpieczeństwa, czy raczej je wzmacnia.
O tym, dlaczego ambitna propozycja unijna – Fit for 55 – powinna być traktowana jako niezbędne minimum Michałowi Sutowskiemu opowiada Adrianna Wrona, ekonomistka z Fundacji Instrat.
„Gość specjalny, który zmieni oblicze polityki” pojawi się 4 września na kongresie ruchu Polska 2050, zapowiedział w porannej rozmowie na antenie TOK FM Szymon Hołownia.
Katarzyna Duda, ekspertka ds. polityki społecznej OPZZ, w podcaście Michała Sutowskiego komentuje zakończenie strajku w Trzemesznie.
Źle się czuję z tym, że mój kraj jest węglandią, która sypie piach w tryby tej transformacji pod różnymi pretekstami. Michał Sutowski rozmawia z Marcinem Popkiewiczem, ekspertem Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, analitykiem megatrendów.
Chińskie społeczeństwo będzie innowacyjne, oparte na zielonej gospodarce. Cele są ambitniejsze niż te postawione w porozumieniu paryskim. Wschód ściga się z Zachodem.
Lewica nie ma większego wyboru, pozostaje jej dążenie do utrzymania przy sobie głównych segmentów elektoratu. Dopóki istnieje cień szansy na samodzielny start w wyborach, musi szukać tematów odróżniających ją od PO.
To ludzie u władzy muszą rozstrzygać, mając z tyłu głowy konsekwencje polityczne. Nawet im jakoś współczuję tego decydowania: 50 tysięcy zgonów więcej za 7 proc. poparcia dla przeciwnika mniej…