O ile można mówić o pewnej jedności koalicji politycznej, która się dokonała i którą Tusk nazwał Koalicją 15 października, o tyle hasło „pokolenie 15 października” ma mieć raczej funkcję performatywną i dopiero jakiś byt wyłonić – mówi prof. Przemysław Sadura.
![](https://krytykapolityczna.pl/wp-content/uploads/2023/06/Wielki-Marsz-Opozycji-4-czerwca-10-2-840x440.jpg)