W lutym rządy Viktora Orbána popadły w największy kryzys od lat.

W lutym rządy Viktora Orbána popadły w największy kryzys od lat.
Szymon Hołownia mówi, że Trzecia Droga powtórzyła wynik z października i pokazała, że nie jest efemerydą, ale trudno oprzeć się wrażeniu, że marszałek Sejmu robi dobrą minę do złej gry. Trzecia Droga, a zwłaszcza PSL, musiała przecież liczyć na więcej.
Gdyby AKP Erdoğana nie kontrolowała większości mediów, sądownictwa i kluczowych instytucji państwowych, pewnie zapłaciłaby za swoje błędy znacznie wyższą cenę przy urnach – mówi Adam Balcer, dyrektor programowy Kolegium Europy Wschodniej.
Powiedzmy to wprost: tegoroczne wybory lokalne zakończyły się porażką Lewicy. Gdyby nie dobry wynik Magdaleny Biejat w stolicy, trzeba by je uznać za zupełną klęskę.
Wystawienie Tobiasza Bocheńskiego w wyborach na prezydenta Warszawy to ryzykowny polityczny eksperyment. Jak dotąd nic nie wskazuje, by miał się udać.
W przypadku Polski 2050 i Lewicy dziwi brak własnego, odróżniającego od Koalicji Obywatelskiej pomysłu na rządy w województwach.
Pokonanie torysów, co nie udawało się Partii Pracy przez prawie 15 lat, może okazać się spacerkiem w porównaniu z mozolnym marszem, jaki czeka Starmera po wygranych wyborach.
Kluczowy dla sukcesów Zjednoczonej Prawicy sojusz między bardziej umiarkowaną a radykalną prawicowością, swoisty „pakt technokratyczno-populistyczny” jest ze swej natury strukturalnie kruchy.
Eksperci Kuchcińskiego nie dostrzegają przysłowiowego słonia w pokoju: problemu z przywództwem Kaczyńskiego w partii.
Stawką tego filmu jest coś więcej niż odkrycie prawdy o śmierci znalezionego w gnoju rolnika. „Tyle co nic” stawia fundamentalne pytanie dotyczące polskiej wsi: czy jest ona w stanie przetrwać.
Korzystne warunki w negocjacjach z globalną cyfrową korporacją byliby w stanie wynegocjować tylko najsilniejsi. Brak systemowych rozwiązań zostawi na lodzie twórców o słabszej pozycji w branży.
Czy wyraźnie uprzedzony do Sandry prokurator nie pragnie przypadkiem ukarać jej za wejście w męską rolę? Na ile jako widzowie jesteśmy w stanie usprawiedliwiać różne zachowania Sandry tylko dlatego, że jest kobietą?