Jak opłakiwać masową śmierć?
Pandemia, wojna, cierpienie ludzi i zwierząt. Wypieramy smutek, aby przetrwać. Jednak za każdym razem, kiedy dokonujemy tego wyparcia, tracimy szansę na zbudowanie politycznej wspólnoty łez.
Pandemia, wojna, cierpienie ludzi i zwierząt. Wypieramy smutek, aby przetrwać. Jednak za każdym razem, kiedy dokonujemy tego wyparcia, tracimy szansę na zbudowanie politycznej wspólnoty łez.
Gościnią podcastu „Ważne nieważne” Dariusz Gzyra jest Joanna Wiśniewska, autorka tłumaczenia książki „Dziękuję za świńskie oczy. Jak krzywdzimy zwierzęta”.
Drugi odcinek podcastu Dariusza Gzyry „Ważne nieważne” wypełniony jest rozmową z Tomaszem Stawiszyńskim, filozofem, autorem książek, człowiekiem mediów.
Autorski podcast Dariusza Gzyry, filozofa, pisarza, publicysty, wieloletniego działacza społecznego, autora książki „Dziękuję za świńskie oczy. Jak krzywdzimy zwierzęta”.
Podczas pandemii liczba wegan i weganek w Polsce wzrosła o kolejne 2 proc. Według raportu Kukuła Healthy Food 2021 weganizm deklaruje już 6 proc. badanych.
Wojna dowodzi jednocześnie naszych zdolności pomocy i niszczenia, tym drugim dając specjalny glejt. Jej śmiertelny i nienawistny wir wciąga, zawłaszczając uwagę i narzucając własną logikę. Bardzo trudno się jej oprzeć.
Nie ma ruchu prozwierzęcego bez chęci zabraniania praktyk krzywdzących zwierzęta. Zakazy są przy tym zarówno wyrazem umiarkowania, jak i radykalizmu.
Rolnicy z AGROunii przywieźli ze sobą do Warszawy już nie zwłoki ani nie odrąbaną głowę świni, ale dwa żywe prosięta, które stały się rekwizytem w czasie protestu.
Etyczna transformacja rolnictwa z konieczności musi odebrać wiele przywilejów, wymaga wysiłku i solidnego tąpnięcia w dziedzinie wartości.
Byłem i jestem za delegalizacją jakiejkolwiek formy możliwego do uniknięcia krzywdzenia czujących zwierząt. Wędkarstwo nie jest tu wyjątkiem, dlaczego miałoby być?