A gdyby tak każdego młodego mężczyznę, który chce kupić broń, potraktować tak, jak traktuje się każdą kobietę, która chce zrobić aborcję?
Nigdy nie interesowała jej Polska sukcesu. Ale czy w ogóle Polska ją interesuje? [O książce Magdaleny Okraski]
Trochę się dziwię, że można było przejechać tyle miast, pogadać z tyloma ludźmi i ani na jotę nie zmienić zdania.
Polak to się nawet o Eurowizję pokłóci
Wiadomo, że na Eurowizji zawsze są jakieś „koleżeńskie głosowania”. Kraje, które się bardziej lubią, dostają od widzów więcej głosów. Nie jest to nic nowego. Nie jest to też bardzo dziwne. Widzowie głosują i sercem, i uchem. Jurorzy głównie uchem.
Ludowa historia Polki [rozmowa z Alicją Urbanik-Kopeć]
Dziś mówimy o osobach, które od bezdomności dzielą trzy raty kredytu. Służącą czy szwaczkę od bezdomności dzieliły trzy dni. Rozmowa z Alicją Urbanik-Kopeć, autorką trylogii o kobietach w XIX wieku, ludowej herstorii.
I tak po prostu − jak nie ma Samanthy, w wielkim mieście nie ma seksu
Obejrzałam cztery odcinki serialu „I tak po prostu” i po prostu byłam wkurzona i rozczarowana tym, że z bohaterek po pięćdziesiątce zrobiono takie nienadążające za światem, niemądre osoby.
IDEAlne prezenty poleca Agnieszka Wiśniewska
Wiem, że to niecodzienne polecać książki, których się jeszcze nie przeczytało od deski do deski, ale zrobię to. Te trzy nowości Krytyki Politycznej przeczytam tej zimy.
Pan płaci, pani płaci, a kolega „bierze na fakturkę”
„Branie na fakturę” wszystkiego jest prawdopodobnie najbardziej powszechnym i kosztownym dla budżetu sposobem optymalizacji podatkowej w Polsce.
Powiew świeżości dla polskiego kina?
W filmie „Wszystkie nasze strachy”, zdobywcy Złotych Lwów na festiwalu w Gdyni, nie ma skrajności – poza skrajną odwagą i szczerością.
A Wiśniewska znowu w ramonesce
Jak często zwracacie uwagę na to, w co ubrana jest pani w telewizji, a jak często, w co ubrany jest pan?
Tournée posłanek, czyli w Polskę jedziemy. A kiedy po władzę?
W październiku odbędą się wybory do władz. Dwaj, a właściwie czterej panowie nie oddadzą posłankom steru. Będą go sobie one musiały same wyszarpać.
Sojusz Lewicy Demokratycznej kontra Demokratyczny Sojusz Lewicy
Do wyborów najprawdopodobniej zostały dwa lata, więc jak się kłócić, to teraz, ale linie podziałów są nieoczywiste.
Kiedy spadają sondaże, zaczyna się wojna o władzę
Jeśli te spory pogrzebią projekt zjednoczenia dawnych SLD i Wiosny, a także skonfliktują wewnętrznie klub Lewicy, to może się okazać, że oglądamy właśnie spektakularne polityczne samozaoranie lewicowego projektu parlamentarnego.