Kraj

To ona opisała, co to znaczy być kobietą w Polsce

Książka Ireny Reszke początkowo miała zawierać dane zebrane w latach 80., obejmujące różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn. Jednak w PRL praca naukowa opisująca, jak niskie były płace zarówno robotnic, jak robotników, nie mogła się ukazać.

Niewykluczone, że była pierwszą polską autorką, której pracę podczas katalogowania opatrzono słowem kluczowym „gender”. Jej książka Prestiż społeczny i płeć z 1984 roku ukazała się po angielsku właśnie z tym jakże dziś kontrowersyjnym na prawicy słowem, a więc jako Social prestige and gender. Mowa o socjolożce Irenie Reszke.

Solnit: Kultura mówiła mi: „kobieta to nieruchomy obiekt, a mężczyzna to pielgrzym, bohaterski wędrowiec”

Irena Reszke zmarła 11 kwietnia. Miała 92 lata. W PRL była prekursorką badań nad pozycją społeczną i zawodową kobiet. Dla polskich badań nad płcią Reszke to postać niezwykle ważna. Choć jest mniej znana poza wąskim gronem specjalistek.

Jej kariera naukowa rozwijała się w czasie, gdy zainteresowanie badaniami nad pracą kobiet stawało się passé, w dodatku zajmowała się nierównościami, tematem w każdej epoce niewygodnym.

W roku 1991 wyszła jej książka Nierówności płci w teoriach, która okazała się i pionierską pracą poświęconą nierównościom płci już w transformującej się Polsce. Książka ta początkowo miała zawierać dane zebrane w latach 80., obejmujące różnice w zarobkach kobiet i mężczyzn. Jednak w PRL praca naukowa opisująca, jak niskie były płace zarówno robotnic, jak robotników, nie mogła się ukazać, autorka zdecydowała się więc na opublikowanie, pogłębionej i poszerzonej, teoretycznej części rozprawy na kolejny stopień naukowy. W ten sposób w podtytule znalazło się „Teoretyczne wyjaśnianie nierówności płci w sferze pracy zawodowej”.

Będę silna naszą wspólną wiarą, towarzyszko

Książka ta do dziś stanowi najobszerniejsze i najbardziej rozległe omówienie teorii odnoszących się do nierówności płci na rynku pracy. W 1991 roku dopiero uczyliśmy się terminu „rynek pracy”. O tym, że jego badacze opisywali mechanizmy generujące nierówności płci, dowiedziałyśmy się od Ireny Reszke w tym samym czasie, gdy doświadczałyśmy ich na własnej skórze. W 1991 roku w pracach naukowych nie operowano jeszcze swobodnie terminem „feminizm”, autorka zdecydowała się zatytułować jeden z rozdziałów „teorie profeministyczne”.

W 1995 jej artykuł poświęcony bezrobociu kobiet ukazał się w przełomowym, bo założycielskim dla socjologicznych badań genderowych, tomie Co to znaczy być kobietą w Polsce pod redakcją Anny Titkow i Andrzeja Domańskiego.

Początek transformacji przyniósł nam nie tylko nowe nierówności na rynku pracy, ale także redefinicję ról płciowych, męskości i kobiecości. Irena Reszke opisała już w 1995 roku nowo powstały stereotyp business woman, mimo całego neoliberalnego kultu sukcesu tamtych czasów – zdecydowanie negatywny.

Nauka miała przywilej decydowania, co jest zgodne z naturą

Jako pierwsza zwróciła też uwagę na paradoks kolejnego nowego stereotypu, kobiety bezrobotnej. Choć treść tego stereotypu wydaje się zdecydowanie pozytywna, zwłaszcza w zestawieniu ze stereotypem bezrobotnego mężczyzny, w przeciwieństwie do którego kobieta dobrze sobie na bezrobociu poradzi, ogarnie dzieci, porobi przetwory i raczej się nie rozpije, następstwem jego rozpowszechnienia w społecznej świadomości okazało się zwalnianie z pracy w pierwszej kolejności kobiet, jako tych, dla których bezrobocie będzie mniej dotkliwe. Obok opisu stereotypów Irena Reszke zaproponowała obszerne teoretyczne omówienie stereotypów – co było niezwykle ważne dla rozwijających się właśnie badań genderowych, w których stereotypy płci odgrywały kluczową rolę.

Socjologia i socjolożki zajmujące się nierównościami płci w pierwszych latach transformacji najpierw skupiły się na bezrobociu. Kolejnym krokiem było podjęcie tematu biedy, najpierw jako bezpośredniego następstwa bezrobocia, wkrótce jednak okazało się, że bieda kobiet jest skutkiem feminizacji biedy, splotu społecznych czynników i nierówności płci na wszystkich polach i we wszystkich wymiarach. Artykuł Ireny Reszke Uwarunkowania feminizacji biedy opublikowany w „Kulturze i Społeczeństwie” w 2001 roku wyznaczał dalsze kierunki badań nad biedą.

Do tego tekstu zdecydowałyśmy się wraz z Magdaleną Rek-Woźniak odwołać, opracowując rozdział poświęcony w raporcie UNDP Polityka równości płci w 2008 roku i hasło feminizacja biedy (ubóstwa) wydanej w 2015 roku Encyklopedii Gender.

Graff i Korolczuk: Nie uporamy się z faszyzującą prawicą, jeśli będziemy pomijać kwestie związane z gender

Dla badaczek gender w latach 90. Irena Reszke była autorytetem, mistrzynią, czasem mentorką. Dla socjolożek zajmujących się nierównościami płci ukształtowanych w latach 90. była niedościgłym wzorem. Jej stosunkowo wczesne przejście na emeryturę i pojawienie się nowego pokolenia badaczek i badaczy sprawiły, że znalazła się na marginesie, a jej prace dziś nie są szeroko znane i cytowane tak często, jak na to zasługują.

***

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Izabela Desperak
Izabela Desperak
Socjolożka, feministka
Socjolożka, feministka i nauczycielka akademicka. Wykłada w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego. Redaktorka książki "Homofobia, mizoginia i ciemnogród?", autorka książki "Płeć zmiany".
Zamknij