Kinga Dunin czyta „Drobiazgi takie jak te” Claire Keegan i „Głęboki sen” Raymonda Chandlera.

Wywiad, esej, reportaż, książka, film, serial. W każdą sobotę odpalamy weekendowe wydanie Krytyki Politycznej.
Kinga Dunin czyta „Drobiazgi takie jak te” Claire Keegan i „Głęboki sen” Raymonda Chandlera.
Nasz świat potrzebuje zmiany – a ta może zacząć się od rozmowy przy wspólnym stole. Podrzucamy wam trzy przepisy na roślinne dania, które sprawdzą się nie tylko od święta.
Z Michałem Lubiną, ekspertem do spraw rosyjsko-chińskich, autorem książki „Niedźwiedź w objęciach smoka. Jak Rosja została młodszym bratem Chin”, rozmawia Michał Sutowski.
Z Angelą Saini, autorką książki „Gorsze. Jak nauka pomyliła się co do kobiet”, rozmawia Dawid Krawczyk.
Jeśli podział na centrum i peryferie zniknie, a Amerykanki i Iranki usłyszą swoje postulaty w wersach Wielkiej Improwizacji, „Gazeta Wyborcza” może przestać potrzebować stałego korespondenta w Londynie.
Mały chłopiec we mnie był nawet czasem usatysfakcjonowany. Ale po co ta cała pretensjonalność dookoła? Kinga Dunin czyta „Chołod” Szczepana Twardocha i pierwszy tom „Hydropolis” Zygmunta Miłoszewskiego.
Niemożliwa mieszanka oczekiwań uwiera wiele kobiet przez cały rok, ale z całą mocą wybucha w momentach szczególnej mobilizacji, takich jak właśnie święta Bożego Narodzenia.
W tym wyjątkowym czasie, w którym słowo „prezenty” odmieniane jest przez wszystkie przypadki, podaruj bliskim (a może i dalekim?!) to, co dla ciebie naprawdę ważne. My ci w tym pomożemy.
Z Jurijem Felsztinskim, współautorem książki „Od Dzierżyńskiego do Putina. Służby specjalne Rosji w walce o dominację nad światem 1917‒2036”, rozmawia Paulina Siegień.
Możemy wreszcie poznać nie wydumane zarzuty i przewidywania wojewody mazowieckiego, ale konkretne efekty dyrekcji Moniki Strzępki w warszawskim Teatrze Dramatycznym.
Z Grzegorzem Piątkiem, autorem książki „Gdynia obiecana. Miasto, modernizm, modernizacja 1920–1939”, rozmawia Michał Sutowski.
Wszystkie bolączki Gdyni w latach 20. – od bezrobocia i sezonowości rynku pracy, przez napięcia klasowe, po niedowład planowania urbanistycznego – skupiały się w jednym, nadrzędnym problemie: mieszkaniowym.