Najważniejsze wiadomości o tym, co robimy. W Twojej skrzynce email.
Nowe:
Słabo idzie budowanie mitu wokół Wąsika i Kamińskiego
Ale trzeba też przyznać, że mainstreamowe media bardzo w tej pracy Prawu i Sprawiedliwości pomagają.Agnieszka WiśniewskaMacierewicz nie ma politycznej zgody na publikację raportu w obecnej formie. Niemniej jednak swoje „wymagające dopracowania” spekulacje już prezentuje światu w formie filmowej.
Obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej to symbol kolejnej smoleńszczyzny, tudzież znanego nam wszystkich tupolewizmu.
Na kursie i na ścieżce, czyli Polska wchodzi w Smoleńszczyznę na pełnej
Jeśli chcecie więc przewidzieć, jak polska polityka będzie wyglądała za kilka miesięcy, wróćcie pamięcią do okresu kwiecień-wrzesień 2010.Galopujący MajorChcesz poznać prawdę o dziejach naszej pięknej ojczyzny? Nikt nie opowie ci ich barwniej niż teorie spisku.
Ale jest wokół nas wiele pomników bardzo szkodliwych – choćby Dmowski – które znaturalizowały się w polu widzenia – mówi Łukasz Zaremba, autor książki „Obrazy wychodzą na ulice”.
Ósma rocznica katastrofy smoleńskiej na ulicach Warszawy. Od samego początku do samego końca.
W przeddzień 8. rocznicy katastrofy Smoleńskiej Althamer ustawił przed Pałacem Prezydenckim tymczasową rzeźbę upamiętniającą Lecha Kaczyńskiego.
Jedną stronę smoleńska trauma pozbawiła ostatnich skrupułów, drugiej kazała uczynić strach przed PiS narzędziem spektaklu i motorem własnej polityki.
Kontrmiesięcznice są potrzebne, żeby jednak powiedzieć „Nie!” rytuałom smoleńskiej religii, szantażowi moralnemu przy pomocy trumien i osobistej tragedii.
Jednym z niewielu narzędzi, których wciąż może używać społeczeństwo, żeby pokazać swoją niezgodę na łamanie demokratycznych zasad, jest nieposłuszeństwo obywatelskie.
Niech smoleńscy kapłani nie udają partii politycznej, tylko zarejestrują w końcu swój kościół.
„Sekta”, „lud smoleński”, „wyznawcy Macierewicza”… Już się cieszycie na świetną lekturę? To wstrzymajcie konie. Bo to nie o nich będzie ten tekst.
Mieliśmy i nadal mamy „państwo z tektury” nieprzygotowane do transportowania przedstawicieli władz państwowych i nieprzygotowane na kryzysy.
W oczekiwaniu na konferencję prasową i nowe (najprawdziwsze!) ustalenia warto przypomnieć sobie aktualne trendy w teoriach spiskowych związanych z katastrofą w Smoleńsku.
Prawdziwa żałoba po katastrofie trwała około dwóch dni. Przez tyle czasu byliśmy w stanie czuć jedność.
PiS jest jak gang Olsena, któremu wydaje się, że jest rodziną Corleone u szczytu potęgi.
Chyba czas zbadać, czy w ciele Wieszcza nie było trotylu.
Spór o trumnę ze Stambułu można potraktować jako XIX-wieczną, wciąż romantyczną i skromną, choć już nieco wampiryczną zapowiedź skandali wokół trumien ze Smoleńska.
Antoni Macierewicz staje się najbardziej prorosyjskim ministrem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego.
Jacyś ludzie rozmawiają, jeżdżą samochodami, piją drinki w barach i dyskotekach. Ale po co to wszystko? Po to, żeby pokazać „momenty”.
Jaka byłaby Polska bez katastrofy pod Smoleńskiem? Lepsza, nieskończenie lepsza.
Ukraina to skrajny przykład tego, co się dzieje, gdy państwo nie potrafi zadbać nie tylko o obywateli, ale samo o siebie.
Okoliczności tej katastrofy nigdy nie zostaną wyjaśnione do końca.
„To nie będzie rzecz o konsekwencjach upadku samolotu, ale o istocie polskości”. Mija 4. rocznica katastrofy smoleńskiej.
Wieści o potędze Rosji, które rozsiewa Putinowska propaganda, podchwytuje w pierwszej kolejności prawica.
Zamiast zapowiadanych stu tysięcy najwyżej kilka tysięcy osób. Czy „teoria dwóch wybuchów” to początek końca smoleńskiej prawicy?
Czy możliwe i pożądane jest odebranie „narracji smoleńskiej” Kaczyńskiemu i Tuskowi?
Smoleńsk stał się dla PiS-u twierdzą, w której można się już tylko bronić. Nie da się z niej wyprowadzić żadnego kontrataku i nie ma co liczyć na posiłki.
„Kontrolę zaczynam od dmuchania, a zakupy od Ceneo”, stwierdza policjant, groźnie patrząc na nas z reklamy ulicznej. Cały sens jego …
Trudno w to uwierzyć, ale 36 procent Polaków wierzy w zamach smoleński. Kulturalne i stonowane wyjaśnienie mogłoby brzmieć mniej więcej …
To była zapewne chwila największego politycznego triumfu Kaczyńskiego. A później nastąpiło dementi i wszyscy wrócili do starych ról.
Dlaczego każda informacja o niedociągnięciach państwa polskiego w sprawie katastrofy automatycznie oznacza potwierdzenie hipotezy zamachu?
Kaczyński widzi, że nawet dziennikarze TVN-u nie ekscytują się już Smoleńskiem, więc odgrzewa postulaty socjalne.
„To dopiero początek tego funeralnego widowiska” – pisała Agata Bielik-Robson po katastrofie w Smoleńsku.