Prawa zwierząt

Mity i stereotypy na temat mleka i rzekomych korzyści z jego picia przez ludzi mają się dobrze. Niedawno stek takich kłamstw wyprodukowało Ministerstwo Zdrowia.

Nie można mieć wszystkiego. Albo intensyfikacja produkcji i obniżanie kosztów, albo zdrowie ludzi, prawa zwierząt i ochrona środowiska.

W całej Europie obserwowany jest niebezpieczny trend intensyfikacji hodowli zwierząt w celach konsumpcyjnych. Czas z tym skończyć.

Potrzebni są realiści, których nie ogranicza utopiofobia. Radykałowie – bo tylko ich pragmatyczny umiar jest postępowy. Sami sobie odpowiedzcie, czy obecny minister rolnictwa i rozwoju wsi pasuje do tego opisu.

Krowy chorują, umierają, znikają. Powiatowa lekarz weterynarii nie chce tego zobaczyć, a aktywiści nie mogą do krów podejść.

TVP powiela stereotypy dotyczące zwierząt przemysłowych i ich hodowli.

Czy pandemia koronawirusa naprawdę „wzięła się z uwspólnotowienia”? Nie można się bardziej mylić.

Czasem ukrywanie ofiary jest dowodem krzywdy i tego, że krzywdzący ma poczucie, że krzywdzi.

W ostatnich miesiącach ukazało się kilka raportów, które przedstawiają współczesne oblicze przemysłu futrzarskiego. Czego się z nich dowiadujemy?

Epidemia SARS z 2003 roku i obecny koronawirus sięgają tzw. mokrych targowisk w Chinach – bazarów, gdzie żywe zwierzę kupowane przez klienta jest zabijane na miejscu.