Twój koszyk jest obecnie pusty!
Alkohol
Boomersi ośmieszają się w dyskusji o ograniczeniu sprzedaży alkoholu
Boomersi żyją w przeświadczeniu, że sprzedaż tych kilku flaszek wyrówna koszty w postaci intensywnej nocy dla służb, pacjentów czekających godzinami na SOR-ach czy przemocy domowej.
Nie dla nocnej prohibicji w Warszawie. Platforma pijana albo niespełna rozumu
Władze Warszawy wystawiły nienawykłym do twardej gry lewakom i aktywistom piłeczkę, zachęcając do wznoszenia transparentów „Szostakowski ma krew na rękach!” po każdej pijackiej bójce.
Dzieci bez szampana, a Warszawa dalej pijana
Przybywa miast, których samorządy dostrzegają konieczność wprowadzania częściowej prohibicji. Niestety – mimo ogromnego poparcia społecznego dla tego pomysłu – Warszawa do nich nie dołączy.
Trzeźwiejsza Polska to wspólne marzenie większości społeczeństwa
Nie jest zaskoczeniem, że prawa do nieograniczonej sprzedaży alkoholu najzapalczywiej bronią producenci. A co z opinią publiczną? Sprawdziliśmy to.
Malcolm XD: Mężczyzna może śpiewać w kościele albo po wódzie [rozmowa]
Jakbym miał wyobrazić sobie jakąś metaforę obrazującą, jak działa system, to szłaby ona jakoś tak: „Jeden idzie ulicą i spada mu na łeb walizka pieniędzy, a drugi idzie i mu ani na łeb, ani pod nogi nic nie spada”.
Guru biohackerów, alkoholik ze skłonnością do przemocy: Wim Hof, męski idol z multum problemów
Skupiony na sobie ekscentryk to typ psychologiczny, który jest bardzo potrzebny późnemu kapitalizmowi.
Wóda w saszetkach was oburza, a małpki nie?
Producent wódy w saszetkach wycofał się z ich sprzedaży. Czekamy na przepisy, które zapowiedział premier. Ale jednocześnie cała ta szybka akcja pokazuje, że oburzenie w mediach społecznościowych jest więcej warte niż słowa ekspertów od uzależnień.
Wakacje minęły, a „małpki” zostały
W wakacyjnych kurortach zostawiamy po sobie coraz większe góry odpadów. Rośnie zwłaszcza liczba porzuconych minibutelek po alkoholu.
Nie ma pomocy, więc konieczne są zakazy. O ograniczeniach sprzedaży alkoholu
W naszym kraju instytucje publiczne robią naprawdę wiele, żeby ludzie ze skłonnościami do uzależnień w nie wpadali.
Zakaz sprzedaży alkoholu: dlaczego tylko na stacjach benzynowych?
Kto nigdy w nocy nie biegł na stację po następną kolejkę, niech pierwszy rzuci kamieniem. Kto nie żałował tego nazajutrz, może rzucić kolejny.

                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    
                    