Wojna w Ukrainie. Co możemy zrobić jako lewica?
Krytykowanie globalnej dominacji USA nie czyni Rosji ani trochę bardziej postępową i mniej groźną dla mieszkańców jej sąsiednich państw.
Imperium, które nigdy nie umarło.
Krytykowanie globalnej dominacji USA nie czyni Rosji ani trochę bardziej postępową i mniej groźną dla mieszkańców jej sąsiednich państw.
Tucker Carlson miał zrobić wywiad z Putinem, ale role wyraźnie się odwróciły. Prowadzącym był oficer KGB, a pokornie słuchającym niedoszły agent CIA.
Czy to nie czas, żeby pomyśleć o mediach w kontekście bezpieczeństwa? O tym, że dla bezpieczeństwa kraju są tak samo strategiczne jak kraby i pielęgniarki?
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji.
Rosyjskie służby uwięziły tysiące zwykłych Ukraińców i Ukrainek. Czy jest jeszcze dla nich jakaś nadzieja?
W pierwszym odcinku podcastu „Blok wschodni” gościmy Piotra Andrusieczkę, korespondenta „Gazety Wyborczej” w Kijowie, który od czasu Rewolucji Godności na miejscu śledzi ukraińską transformację i wojnę z Federacją Rosyjską.
Rozmowa z Jackiem Kluczkowskim, dyplomatą, który w czasie pomarańczowej rewolucji w 2004 r. kierował grupą urzędników odpowiadających za międzynarodowe mediacje z władzami Ukrainy.
Strategia UE wobec wojny w Ukrainie jest oparta na trzech filarach. Już wszystkie się chwieją.
Kto twierdzi, że musimy wybierać między unią państw narodowych a wspólnym państwem europejskim, stawia nas przed fałszywym wyborem.
W ciągu 30 lat Ukraina straciła ponad 13 milionów mieszkańców. Potem przyszła pandemia i rosyjska inwazja.