Wszystko zależy od ordynacji.

Wszystko zależy od ordynacji.
Węgierskie państwo nie robi dla uchodźców nic.
Nie wpuszczać, nie pozwolić zostać, nie wypuścić.
Ci, którzy uznają europejski ład i sami korzystają z zasady europejskiej solidarności, w tym Polska, muszą także współdzielić brzemię odpowiedzialności.
To może być ostatnia szansa laburzystów na wyleczenie kaca po Tonym Blairze i Gordonie Brownie.
Tsipras miał do wyboru: samobójstwo lub kapitulację. I – dzięki Bogu! – wybrał to drugie.
„Męska” redakcja przygotowuje materiały pod wpływem „męskiego widzenia świata”.
Światem rządzą silniejsi, uczciwością i współczuciem nic się nie wskóra.
Partia Pracy nigdy nie była partią socjalistyczną, choć zawsze byli w niej socjaliści. Najprawdziwszy z nich ma teraz szansę zostać jej szefem.
Co masz odpowiedzieć, gdy pani z wyższej klasy pyta, czy nie wsadziłbyś jej z dziećmi na pakę i nie przewiózł przez Bułgarię do Niemiec?
Poza Europą, jakakolwiek by była, Polskę czeka jedynie dumny i durny nacjonalizm upokarzanych peryferii.
Widok zatopionego, zardzewiałego trawlera pełnego ofiar ludzkich byłby wstrząsającą ilustracją braku skoordynowanych działań Europy.