Musimy być po stronie sędziów, dziennikarzy, po stronie ludzi organizujących protesty…

Musimy być po stronie sędziów, dziennikarzy, po stronie ludzi organizujących protesty…
Po pięciu latach miał wrócić jak Anders na białym koniu ratować Polskę przed PiS-em. Ale co będzie, jeśli wróci już za półtora roku?
Układ UE z Turcją niczego nie rozwiązuje.
Zagrożeniem dla Europy nie są imigranci, tylko jej antyimigranccy, populistyczni obrońcy.
PiS sam strzela sobie w stopę.
W centrum Berlina zbudowaliśmy sobie lager.
Nadzór nad społeczeństwem „poprawiono” we Francji tak bardzo, że trudno będzie teraz to przebić.
Nie znają arabskiego, nie czytali Koranu, ale słyszeli, że teraz w Syrii można walczyć i jest fajnie – to częsty profil nowych „radykałów”.
Można w nich magazynować CO2.
Bez silnej wspólnej politycznej reprezentacji europejskie państwa będą wobec globalizacji bezsilne.
Na przykładzie Chorwacji doskonale widać, że dobre chęci bez ogólnoeuropejskiego wsparcia nie wystarczą.
Eksperymentujemy z ideą związku zawodowego i ruchu społecznego – mówią Francesco Raparelli i Alberto De Nicola z CLAP Roma.