Mój wymarzony scenariusz to ewolucja Ukrainy w stronę „narodu uniwersalnego”. I wiem, że piszę o utopii.

Mój wymarzony scenariusz to ewolucja Ukrainy w stronę „narodu uniwersalnego”. I wiem, że piszę o utopii.
W skład rządu Arsenija Jaceniuka wejdą politycy jego partii, kilku swobodowców i aktywistów z Majdanu. Demonstrujący wcale nie są zachwyceni tym wyborem.
Nasze wyobrażenia o zmianie na Ukrainie są w gruncie rzeczy konserwatywne: udało im się wywalczyć wolność, którą my mamy już od dawna.
Z europejskiej „soft power” została tylko „softie power”.
Powszechnie chwalone serwisy streamingowe, udostępniające muzykę za grosze, wcale nie polepszają sytuacji artystów. Są za to oczkiem w głowie inwestorów.
Rząd federalny niewielkim kosztem mógłby znieść czesne w szkołach publicznych.
Jeśli zastanawiacie się czasem, co napędza nierówności Ameryce – rzućcie okiem na najnowszą transakcję Facebooka.
W jej obronie odbywają się demonstracje matek z niemowlętami na rękach i w wózkach. Kim jest Ágnes Geréb?
Referendum wspierane przez populistyczną Szwajcarską Partię Ludową minimalną większością głosów zobowiązało rząd do nałożenia limitów na imigrację.
Reżim Wiktora Janukowycza został obalony – od soboty nie jest on prezydentem. Majdan przejął kontrolę nad krajem. I póki co nie zamierza się rozejść.
Sytuacja w Kijowie musi dać początek prawdziwie europejskiej polityce wschodniej.
Najbliższe godziny będą czasem próby dla Ukraińców, czy utrzymają dyscyplinę, która pozwoliła przez trzy miesiące trwać na Majdanie.