Czy kiedyś w naszym kraju, jeszcze ciekawym przyrodniczo, zamiast śmiercionośnych ambon pojawią się tablice edukacyjne informujące o bioróżnorodności tego miejsca? Jeżeli tak się stanie – to będzie całkiem inny kraj.
„Ziemie Odzyskane”, ziemie nieheroiczne
Gorzki paradoks „Ziem Odzyskanych” polega na tym, że to, co słusznie uważamy za powojenne zło, jednocześnie spowodowało, że dzisiaj tu jest Polska. Rozmowa z pisarzem Arturem D. Liskowackim.
Pochodzę z klasy robotniczej, nienawidzę bogatych snobów i ich arystokratycznych ideałów
Kinga Dunin czyta „Ciemności Smalandii” Henrika Bromandera i „Huberta” Bena Gijsemansa.
Czapliński: Bez odwagi społeczeństwo zostałoby pożarte przez władzę
Niepewność jest podstawowym stanem skupienia rzeczywistości, ale jest również pewną strategią zarządzania społeczeństwem. Rozmowa z Przemysławem Czaplińskim.
Eurowizja: kpina z Białorusi nie przejdzie
Eurowizja zdyskwalifikowała tegorocznego reprezentanta Białorusi, za powód podając popieranie reżimu Łukaszenki.
Spłonął na stosie ustawionym na warszawskim rynku, bo był ateistą
30 marca mija rocznica spalenia wolnomyśliciela Kazimierza Łyszczyńskiego.
Gdyby to była powieść, powiedziałabym, że autorka przesadziła
Kinga Dunin czyta „Czerwone fragmenty” Maggie Nelson, „Łyski liczą do trzech” Olgi Hund i „Malpertuisa” Jeana Raya.
Ultrasi, czyli antyestablishmentowa siła
Ale zaraz, zaraz, powie ktoś, czy jest sens oddawać głos radykalnej prawicy lub zorganizowanym grupom przestępczym?
Nawet lokaj już ośmiela się śmieć
Jak mówi bohater „Białego Tygrysa”, człowiek urodzony w tym miejscu gdzie on ma tylko dwie opcje: przestępstwo lub politykę. Która jest uczciwsza?
„Bo to grzech”: zanim wstyd przemieni się w dumę
Gdy w pierwszym odcinku „Bo to grzech” pojawia się wzmianka o tajemniczej „gejowskiej chorobie”, która rozprzestrzenia się w Ameryce, wiemy już, że głównym tematem filmu będzie AIDS.
Markiewka: Nie uratujemy świata na skróty, bez polityków i „brudnej” polityki
Ani świadomi konsumenci, ani technokraci nie powstrzymają katastrofy klimatycznej bez obywatelek na ulicach i posłanek w parlamencie.
Poza tym uważam, że aborcja powinna być legalna, i to bez żadnych ograniczeń
A gdyby tak dopuścić aborcję bez żadnych ograniczeń i zastrzeżeń? Bez pouczania, że „trzeba było uważać”, „aborcja to nie antykoncepcja”.