Twój koszyk jest obecnie pusty!
🎭 Kultura
Hackman: Popularność prawicy to efekt nierówności w pracy emocjonalnej [rozmowa]
Skoro patriarchat sprawia, że mężczyźni nie są zbyt przyjemnymi osobami, bo nie dostają narzędzi do połączenia się ze sobą oraz innymi ludźmi w pozytywny sposób i nie potrafią w zdrowy sposób przeżywać emocji, to trudno się dziwić doniesieniom o epidemii męskiej samotności.
Miłość socrealistyczna. Jak upolitycznienie broni przed alienacją – w rodzinie i w parze
Wygląda na to, że nie ma erosa bez polityki. Obietnica szczęścia także musi zostać upolityczniona.
„Spy girls”, czyli i ty możesz zostać szpieguską [Kinga Dunin ogląda]
Ostatecznie wojna to brud i śmierć, a to coś więcej niż fałszywy profil na Tinderze. Kinga Dunin pisze o spektaklu „Spy girls”.
„Dojrzewanie” nie daje łatwych odpowiedzi? Przeciwnie – podsuwa je niemal na tacy
Serial nie jest jedynie opowieścią o chłopcu, który przekroczył granicę nie do pomyślenia. To lustro, w którym powinno przejrzeć się całe społeczeństwo – rodzice, nauczyciele, politycy, twórcy treści.
Mała syrenka [o „Bogini Partenope” Paolo Sorrentino]
Zamiana „zblazowanego bohatera w podeszłym wieku” na kobiecy manekin to podobno „istotna różnica” w filmowym dorobku Sorrentino. Dla mnie to nadal pseuoartystyczne, seksistowskie męskie fantazje.
Pollan: Bez kawy trudno wyobrazić sobie rewolucję francuską
Autorki „Kobiecej petycji przeciwko kawie” z 1674 roku nie owijały w bawełnę: mężczyźni spędzali tak dużo czasu w kawiarniach i pili tyle kawy, że kiedy wracali do domu, „to sztywne mieli co najwyżej stawy”.
Podatek cyfrowy: nie za reklamy, tylko za zrobienie z nas automatycznych zabawek
Odzyskanie kontroli nad uwagą jest nadrzędnym wyzwaniem dla metastabilnej gospodarki przyszłości, warunkującym wszystkie inne wyzwania gospodarcze.
Klauzula bestsellerowa to młot na wydawcę
Nawet amerykańskie prawo autorskie zawiera instytucje tzw. termination law, które jest substytutem europejskiej klauzuli bestsellerowej.
Mieszczański kicz i dobra literatura popularna
Gdzież te czasy, kiedy na straży moralności stał sam Panbóg, a za przekroczenie konwenansów można było zginąć, teraz wystarczy przepracować problem, poprawić komunikację i dostać swoje ciasto.
Podział na muzykę poważną i rozrywkową nie jest estetyczny, tylko polityczny
To nie wina Trzcińskiego, że jego wnioski zostały przepchnięte „w trybie rezerwy”. Rzecz w tym, że podział na muzykę klasyczną i rozrywkową to jeden z najtrwalszych punktów orientacyjnych na mapie przepływu państwowych pieniędzy.







