Gdyby państwo trzymało się swoich reguł, to armia zachęcałaby obywateli do wstąpienia do niej rynkowymi stawkami. Tylko skąd wziąć na to pieniądze?

Gdyby państwo trzymało się swoich reguł, to armia zachęcałaby obywateli do wstąpienia do niej rynkowymi stawkami. Tylko skąd wziąć na to pieniądze?
Daniel Petryczkiewicz rozmawia z wiceministrem klimatu i środowiska Mikołajem Dorożałą o lasach, rzekach, mokradłach, quadach, polowaniach i protestach rolników.
Donald Tusk zapowiedział śledztwa policji, służb i powstanie komisji sejmowej do zbadania wpływów rosyjskich, tym razem konstytucyjną.
Byli już ministrowie będą prowadzić kampanię do europarlamentu w cieniu oskarżeń o otrzymanie „złotego spadochronu” czy „kopniaka w górę”. Nowi muszą dać się poznać. Największym zaskoczeniem jest nominacja dla Hanny Wróblewskiej na ministrę kultury.
Mieszkam kilka kilometrów od granicy z Białorusią. Gdyby spełnić fantazje o zaminowaniu tych terenów, mój dom musiałby zniknąć z powierzchni ziemi, a ja i sąsiedzi wyjechać albo pogodzić się z tym, że urwie nam nogę podczas spaceru do lasu.
Ciała kobiet zależą od polityków, księży, lekarzy, najrzadziej od nich samych. Tak jak kiedyś ziemia, którą chłopi musieli uprawiać, nie należała do nich. I to w „uwłaszczeniu” kobiet w ich ciałach, ostatecznym zwróceniu im ich integralności tkwi potencjał polityczny, szansa dla Europy.
Jeśli chcemy przebudować albo znieść listę lektur, to nie da się uciekać od wielkich pytań, nie da się dryfować dalej bez planu, żyć w wiecznej prowizorce.
To ciekawe, że idea miasta 15-minutowego budzi dokładnie takie same emocje, jak burzliwe dyskusje o aborcji, które nieustannie i w równie zindoktrynowany fundamentalizmem sposób prowadzimy od kilku dekad.
Niejeden alkoholik przy powtórzonym trzeci raz pytaniu złamał się i łyknął. Najebana osoba obca szczerzy się, że wygrała, a ty jazda, licz sobie dni od nowa i pilnuj się, żeby się dziś nie zapić.
Jakub Majmurek rozmawia z ministrą Agnieszką Dziemianowicz-Bąk o wyższości czterodniowego tygodnia pracy nad 35-godzinnym, pozycji związków zawodowych, ozusowaniu umów o dzieło i prawie pracy dla migrantów.
Zawsze jest pokusa, żeby ofertę przewozową robić jak najmniejszymi zasobami, ale nie po to dotujemy PKP Intercity z naszych podatków, żeby odstawiało tabor w krzaki – mówi Karol Trammer, autor książki „Ostre cięcie. Jak niszczono polską kolej”.
Prawa kobiet są ważnym politycznym argumentem w walce z antyeuropejską, prorosyjską prawicą. To symbol oświeconej Europy. Feminizm, nie faszyzm.