Jak to się stało, że malunek pokazujący pokój na Ziemi i ludzi dobrej woli stał się w Polsce kontrowersyjny? Tak kontrowersyjny, że wójt czuje, że musi się z niego tłumaczyć.

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.
Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.
Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.
Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.
Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.
Jak to się stało, że malunek pokazujący pokój na Ziemi i ludzi dobrej woli stał się w Polsce kontrowersyjny? Tak kontrowersyjny, że wójt czuje, że musi się z niego tłumaczyć.
Przychodnia AboTak!, jeśli uda się ją uruchomić, będzie idealnym przykładem inicjatywy, której doświadczenia powinno wykorzystać państwo.
Mimo że przemiana chleba w ciało towarzyszy większości Polek i Polaków od dzieciństwa, gdy podobne procesy zaczynają zachodzić naprawdę – dzięki nauce, nie magii – budzą pewną grozę.
Czasem mam poczucie, że więcej oburzenia wywołuje trzydziestolatka starająca się o dziecko, niż trzydziestolatek starający się poderwać dziecko.
Niefunkcjonalne, rozproszone i chaotyczne osiedla wybudowane przez deweloperów są dla nich żyłą złota, jednocześnie będąc kulą u nogi samorządów gminnych.
Okazuje się, że Polskę stać na organizację igrzysk olimpijskich, czyli wydarzenia, które w latach 1964–2016 tylko trzy razy okazało się rentowne.
Struktura zatrudnienia Poczty Polskiej przypomina krajobraz demograficzny Korei Południowej, odwróconą piramidę, chwiejącą się na wąskiej podstawie uplecionej z kwiatu polskiej młodzieży.
Zmiana pokoleniowa albo się w partii dokonuje, albo nie. Nie można jej robić na pół gwizdka, jak dziś rozważa to PiS.
Górników nikt o zdanie nie pytał, ale wielu z nich – wbrew temu, co zwykło się myśleć o pracownikach tej gałęzi przemysłu – zdało sobie sprawę, że na węglu nie zbudują przyszłości dla siebie, swoich dzieci i wnuków.
Macierewicz chciał mieć swój wierny korpus oficerski, który go będzie kochał – a Błaszczak chciał mieć maszynkę propagandową do realizacji celów partyjnych, która nie będzie miała nic do powiedzenia – mówi Edyta Żemła, autorka książki „Armia w ruinie”.
Skąd nam się wzięła ta zajawka na Pałac Saski? Co nam takiego robi Saksonia? Dlaczego tak za nią tęsknimy? Co chcemy sobie rekompensować?
Prężenie wojskowych muskułów to tylko chwilowy oddech dla władzy, przysłaniający realne problemy, które ujawnił wtorkowy wypadek na warszawskim Mokotowie, w którym zginęły 2 osoby, a 4 inne zostały poważnie ranne.