1 marca mija dziesiąta rocznica śmierci Jolanty Brzeskiej, brutalnie zamordowanej działaczki społecznej zaangażowanej w obronę praw lokatorów przed skutkami dzikiej reprywatyzacji w Warszawie.
– Brzeska zapłaciła najwyższą cenę za walkę z rażącą niesprawiedliwością i ludzką krzywdą. Nie była przypadkową emerytką, którą spalono żywcem, bo znalazła się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie. Przed śmiercią złożyła zawiadomienie do prokuratury o możliwości działania zorganizowanej grupy przestępczej w związku z reprywatyzacją kamienic – mówi Krytyce Politycznej Beata Siemianiako.
Brzeska zapłaciła najwyższą cenę za walkę z rażącą niesprawiedliwością i ludzką krzywdą