Kilka tysięcy osób przeszło w sobotę 8 grudnia ulicami Katowic w Marszu dla Klimatu – proteście przeciwko opieszałości rządów w walce z globalnym ociepleniem.
Wśród uczestników i uczestniczek znaleźli się mieszkańcy miasta, członkowie delegacji i oficjalni obserwatorzy COP24 oraz osoby, które dojechały specjalnie na tą manifestację z innych części Polski i zagranicy.
Niestety kilkudziesięciu aktywistom utrudniono i uniemożliwiono uczestnictwo, zatrzymując ich na granicy lub poddając autokary drobiazgowej kontroli na drogach dojazdowych z Wrocławia i Warszawy. Co gorsza mimo całkowicie pokojowego i spokojnego przebiegu demonstracja nie dotarła do końca trasy. Policja bardzo szczelnie obstawiała kolumnę, a liczba funkcjonariuszy była przytłaczająca. Dodatkowo w tłum wmieszani byli funkcjonariusze w cywilnych ubraniach, którzy w końcowym fragmencie zgromadzenia zdecydowali się zatrzymać jednego z członków bloku antykapitalistycznego. Wywiązała się szarpanina, w wyniku której dwie kolejne osoby zatrzymano pod zarzutem napaści na policjanta. Świadkowie zajścia usiedli na ulicy domagając się uwolnienia kolegów. Kordon policji odciął kilkaset osób idących z tyłu pochodu uniemożliwiając dokończenie im wspólne dokończenie marszu.
Fotorelacja Jakuba Szafrańskiego