Dla kobiety, dla społeczeństwa.
– Rodzenie wtedy, kiedy się tego nie chce, to tragedia. Może już pora, żeby powiedzieć: „tak, aborcja czasami jest dobra”. Dla kobiety, dla społeczeństwa. Czasami jest niezbędna, czyli jest dobra – mówi Kinga Dunin w programie Roberta Kowalskiego Sterniczki w Krytyce Politycznej.
Tak zdecydowaną opinię Dunin wygłosiła przy okazji sobotniego Marszu (resztek, jak sama uważa) Godności, którego uczestnicy protestowali przeciwko projektowi ustawy całkowicie zakazującej przerywania ciąży. Zdaniem pisarki i publicystki propozycja całkowitego zakazu aborcji spotka się ze zbyt dużym oporem społecznym, ale może posłużyć partii rządzącej do zaostrzenia dotychczasowego prawa.
– To jest marsz resztek godności kobiet. Fantastycznie, że ten ruch istnieje, ale ocknął się dopiero, kiedy odbierano kobietom ostatnie prawa. Jeżeli mam być Kasandrą, to powstanie tzw. nowy kompromis [aborcyjny – red.]. Gdzieś z łaski zezwoli się na aborcję wtedy, gdy życie kobiety jest zagrożone albo została zgwałcona – mówiła Kinga Dunin w Sterniczkach.
Zobacz Sterniczki w Krytyce Politycznej:
Zdaniem Dunin, winę za bierność kobiet w walce o swoje prawa ponosi przede wszystkim Kościół, ale również same środowiska pro choice. – To są lata religii w szkole. Lata propagandy i zawstydzania kobiet. Wobec kobiet udało się wypracować poczucie winy i wstydu z powodu tego, że mogłyby się opowiedzieć za aborcją. Tak działali również ci, którzy są jak najbardziej zaangażowani w walkę o godność kobiet, mówiąc, że „aborcja nigdy nie jest niczym dobrym, że jesteśmy przeciwko aborcji, tylko rozumiemy, że istnieją wyjątkowe przypadki”.
Kobieta zazwyczaj „puszcza się” z kimś
Pisarka zwróciła również uwagę na sam język debaty wokół aborcji, jej zdaniem z góry przenoszący całą odpowiedzialność na kobiety. – To jest ten wrogi kobietom dyskurs typu „nie uważałaś, to teraz masz”, „nie zezwolimy na aborcję tym, które się puszczały”. Jak kobieta się puszcza, to zazwyczaj z kimś. Zazwyczaj na decyzję kobiety o narodzeniu dziecka wpływa też to, jak zachowuje się jej partner – czy można na niego liczyć, czy chce tego dziecka – mówiła Dunin.
– Tutaj nie można nawet liczyć na alimenty – dodała.
– Kobiety dopuściły do tego, że przez tyle lat trwała w Polsce sytuacja, która jest wyjątkowa na tle cywilizowanego świata. Może jest już pora, żeby powiedzieć: „tak, aborcja czasami jest dobra”. Rodzenie wtedy, kiedy się tego nie chce, to jest tragedia – powiedziała Kinga Dunin w programie Roberta Kowalskiego.
**Dziennik Opinii nr 172/2016 (1372)