W warunkach jednostronnej – prowadzonej przez prawicę – wojny kulturowej zwolennicy emancypacji będą ignorowani tak długo, jak długo nie mają się do kogo zwrócić.

W warunkach jednostronnej – prowadzonej przez prawicę – wojny kulturowej zwolennicy emancypacji będą ignorowani tak długo, jak długo nie mają się do kogo zwrócić.
Wystawa „Późna polskość” to takie kulturalne pitu-pitu z poprzedniej epoki. OK, może jest to wystawa historyczna, ale to historia, której opiłowano pazury.
Wiedzieliście, że ludzie o przekonaniach autorytarnych, dążący do bogactwa i władzy, zjadają więcej mięsa niż ci, którzy sprzeciwiają się nierównościom?
Ten marsz odbyłby się również w setny dzień prezydentury Hillary.
A co, jeśli jednak Le Pen? Jak rynki zareagują na druga turę francuskich wyborów?
87% uczestników panelu obywatelskiego uznało, że należy zmienić zapis w konstytucji dotyczący aborcji, 64% opowiedziało się za liberalizacją prawa.
Nie widać żadnej alternatywy wobec dominacji postsolidarnościowych i postszlacheckich elit w Polsce.
W drugiej turze wystartują kandydat Brukseli i kandydatka Moskwy.
Nie pytajcie proszę, jak trafiłam na facebookową konwersację, którą nie tyko przejrzałam, ale kilkukrotnie przeczytałam uważnie z rosnącym zainteresowaniem.
Oni naprawdę myślą, że Tusk to jakiś nowy Piłsudski (a prawica, że Lenin).
Jam jest Pan, mąż twój, który ci płacił za gaz, gdy kończyłaś studia, i podarował Ci kwiatka.
Co jeszcze może zrobić PiS, żeby pozbyć się Tuska?