Mają doświadczenie, nie są nowicjuszami w polityce, ale nie zdążyli się ludziom opatrzyć. Dostali szanse od swoich partii: startują w wyborach na prezydentów miast.

Mają doświadczenie, nie są nowicjuszami w polityce, ale nie zdążyli się ludziom opatrzyć. Dostali szanse od swoich partii: startują w wyborach na prezydentów miast.
Skoro wszyscy wieszczą jeśli nie kryzys, to przynajmniej spowolnienie w 2020 roku, to ono wtedy nie nastąpi. Nastąpi rok wcześniej.
Pracownicy Lasów Państwowych mogli się łudzić, że wola ministra, żeby ścinać wszystko, jak leci, jest ważniejsza od obowiązującego prawa, ale kolejne wyroki pokazują, jak bardzo się mylili.
O książce „Strach” Boba Woodwarda.
No tak, lewica jest naiwna i oderwana od rzeczywistości. A może to jednak Szczerek jest oderwany od polskiej rzeczywistości?
Im bardziej się różnimy z Wosiem i Sroczyńskim, tym bardziej czuję się zobowiązany, żeby bronić ich głosu.
Zawieszenie działu opinii w Gazeta.pl to ciężki błąd mediów liberalnych, które gwałcą własne zasady. I prowadzą jednocześnie bardzo złą politykę.
Większość nas pozostaje bezbronna wobec tysięcy billboardów i reklam outdoorowych, które obiecują nam szczęście.
Biedroń wraca do ogólnopolskiej polityki, Nowacka i IP weszły do Koalicji Obywatelskiej, Paulina Piechna-Więckiewicz z IP odeszła. Co te drobne ruchy znaczą dla lewicy?
Mi też jest przykro, że na wsi tak mało chodzi się do filharmonii i czyta Baumana, ale jednak rozumiem systemowe tego przyczyny.
Wydaje się, że i dla lewicy, i dla centrum Robert Biedroń stanowi pewien problem.
Ofensywa pokrzepionego „dobrą zmianą” Kościoła katolickiego na polski system edukacji przybiera na sile.