Przez wrzesień niosła mnie zmienna fala samozadowolenia (Patrzcie, pracuję na dwa etaty, mam dziecko i trzy koty, a tu jeszcze działam społecznie, można? Można! Wszyscy do roboty!) albo rezygnacji.

Przez wrzesień niosła mnie zmienna fala samozadowolenia (Patrzcie, pracuję na dwa etaty, mam dziecko i trzy koty, a tu jeszcze działam społecznie, można? Można! Wszyscy do roboty!) albo rezygnacji.
Wyłaniam się znikąd i śmigam między autami, zbliżając się do Ciebie szybciej niż się zdołasz przeżegnać. Możesz tylko zazdrościć. Twój gniew jest uzasadniony. Jestem gniewem prawdziwego Polaka. Nie o taką Polskę nic nie robiłeś.
Namawiam do tego, żeby znaleźć czas i sprawdzić, kto kandyduje w waszym okręgu. Może na listach znajdziecie osoby, które kojarzycie z zaangażowania lokalnego – warto dać im szansę.
Dyskusje wokół „Sapkowski case” dotyczą wszystkiego, tylko nie samej zasady – godzimy się na ogromne różnice dochodów, pod warunkiem, że ktoś udowodni, że mu się należy. A może się nie należy?
Ziemia, która nie nadawała się już do prywatyzacji, nie nadawała się – jak wówczas myślano – do niczego. Ale wtedy przyszli artyści.
Czy rzeczywiście przedstawianie Jezusa z mało inteligentnym wyrazem twarzy powinno być karane? A jeśli tak, to czy nie należałoby skazać całej rzeszy Polaków, w tym masy księży?
Kavanaugh, feminizm i co z tym wszystkim dalej.
Chcecie zmieniać świat? Najpierw go dobrze poznajcie.
Rozmach do ciosu Smarzowski wziął z tzw. grzechów ogólnych kościoła, ostrze – z najcięższego.
Nie zgadzamy się na publiczny seksizm – napisały Kobiety Filmu do dyrektora Warszawskiego Festiwalu Filmowego Stefana Laudyna.
Co, jeśli przyjąć określenie Ukraińców jako „uchodźców” na serio?
Jak przykładnie ukarać prominentnych polityków panującego reżimu?