Pozytywne myślenie nie powstrzyma katastrofy klimatycznej i zaniku bioróżnorodności. A co może ocalić świat, jaki znamy?

Pozytywne myślenie nie powstrzyma katastrofy klimatycznej i zaniku bioróżnorodności. A co może ocalić świat, jaki znamy?
Powiedzmy to wprost: obecna Koalicja Europejska cofnęła się mentalnie do ery przed Marianem Krzaklewskim i jej wyborcza walka z PiS-em jest jak wyścig roweru z autem.
A co stanie się z Polską i światem, jeśli upadnie patriarchat?
W kampanii reklamowej nowego filmu Patryka Vegi biorą udział Krystyna Pawłowicz, Jarosław Kaczyński i Mateusz Morawiecki. Felieton Agnieszki Wiśniewskiej.
Zważywszy że w AK działało prawie 400 tysięcy osób, możemy swobodnie założyć, że jakieś 20–40 tysięcy z nich było orientacji innej niż heteroseksualna.
Na wsi działa logika, że zwycięzca zgarnia wszystko, a słabi idą z torbami.
PiS dokonał wizerunkowej zmiany i przestał być partią demolki i rewolucji, a zaczął udawać normalną partię establishmentu III RP.
Nie spotkałem w swoim życiu nikogo na serio wierzącego w iluminatów czy inne całkiem popularne teorie spiskowe, a negacjonistów spotykam całą masę.
Korporacje się po prostu podczepiły. I dobrze, że podczepiają się pod Paradę Równości, a nie Marsz Niepodległości.
Kolejny raz się okazuje, że jest coś takiego w tych przeklętych radzieckich latach osiemdziesiątych, co intuicyjnie trafia do współczesnego widza.
Mamy platformiane bingo: walczmy z PiS, by wrócić do tego, co było, i móc wygodnie zamykać oczy na problemy. A program? Mniejsza z tym – felieton Kai Puto.
Wyborcy mają już dość wiecznych szyderstw z lewicy, która jest tak nieogarnięta, że nie potrafi nawet wystawić wspólnej listy.