Fikołki prawne Ordo Iuris doprowadziły do sytuacji, w której pary LGBT+ powinny teraz wprost domagać się od samorządów ochrony gejowskich i lesbijskich rodzin

Fikołki prawne Ordo Iuris doprowadziły do sytuacji, w której pary LGBT+ powinny teraz wprost domagać się od samorządów ochrony gejowskich i lesbijskich rodzin
Wasi znajomi też zrezygnowali z wyjazdów na narty do Włoch? Trudno oczekiwać od ludzi, że sami z siebie zrezygnują z bezsensownego latania, które jest do tego takie tanie. Wirus może tutaj pomóc. I pomaga.
Kiedyś Bloomberg postanowił zapłacić, żeby zostać menadżerem Nowego Jorku. Dziś chce sobie kupić prezydenturę.
Dla tych, którzy nie mogą sobie pozwolić na urlop zdrowotny w pracy, prewencja jest wszystkim. Szukają więc informacji w internecie i próbują kupić coraz droższe maseczki.
W Sejmie tak zwykle bywa: opozycja dopisuje poprawki, by sypnąć kasą na leczenie, sejmowa większość je odrzuca.
Utrzymywanie sztucznego śniegu i przejezdnych stoków wymaga złożonej i wymagającej energii infrastruktury, z licznymi pracownikami i dużym zużyciem zasobów naturalnych.
Człowiek Roku Gazety Polskiej 2007 aresztował Człowieka Roku Gazety Polskiej 2009, pracując pod nadzorem Człowieka Roku Gazety Polskiej 2016, 2017, 2018.
Środkowy palec Lichockiej wraz z jej żałosną reakcją okazał się niebywale inspirujący.
Opozycja powinna przy każdym wjeździe do miasta postawić bilbord z fakulcem Lichockiej i komunikatem, „gdzie PiS ma onkologię”.
Dlaczego za głupotę rządu i łamanie przezeń prawa odpowiadać mają wszyscy obywatele, w tym ci, którzy nie tylko go nie popierają, a wręcz otwarcie przeciwko niemu występują? Ziemowit Szczerek broni Macieja Gduli.
„Sukcesja” to serial o korporacyjnym, kapitalistycznym kłamstwie. W tym kłamstwie polskim zbudowanym na założeniu, że racjonalny homo economicus podejmuje absolutnie najlepsze decyzje.
Zamiast poprawiać wygląd orła w polskim godle, może należałoby wybrać na nasz symbol innego ptaka? Tak się składa, że jest taki jeden gatunek. Nie tylko powszechnie lubiany, ale także powszechnie występujący w Polsce.