Always Active

Necessary cookies are required to enable the basic features of this site, such as providing secure log-in or adjusting your consent preferences. These cookies do not store any personally identifiable data.

Functional cookies help perform certain functionalities like sharing the content of the website on social media platforms, collecting feedback, and other third-party features.

Analytical cookies are used to understand how visitors interact with the website. These cookies help provide information on metrics such as the number of visitors, bounce rate, traffic source, etc.

Performance cookies are used to understand and analyze the key performance indexes of the website which helps in delivering a better user experience for the visitors.

Advertisement cookies are used to provide visitors with customized advertisements based on the pages you visited previously and to analyze the effectiveness of the ad campaigns.

Anna Dryjańska

Kiedy Polki i Polacy upomną się o 500 złotych?

Teraz, gdy u władzy nie będzie PO stojącej PiS-owi na drodze, dla wyborców najbardziej naglącą kwestią stanie się „kiedy?”.

Uważaj, czego sobie życzysz – mówi angielskie przysłowie. Najnowsze sondaże mówią, że co siódmy Polak i Polka zagłosowali na PiS, dając tej partii spektakularne zwycięstwo w wyborach. Reszta zagłosowała na kogoś innego lub nie pofatygowała się na wybory. Polska dostanie to, na co zasłużyła.

To będzie ciekawe kilka lat (lub zaledwie kilkanaście miesięcy). PiS dysponujący pełnią władzy – ich prezydent, ich premier – stanie w obliczu rozbudzonych oczekiwań wyborców. Ci nieco starsi pamiętają jeszcze o 3 milionach mieszkań obiecanych w kadencji 2005-2007, zaś wszystkim dobrze utrwaliło się flagowe hasło o 500 zł na dziecko z kampanii Andrzeja Dudy i PiS. Teraz, gdy u władzy nie będzie złej Platformy stojącej PiS-owi na drodze przemiany Polski w kraj mlekiem i miodem płynący, dla wyborców najbardziej naglącą kwestią stanie się „kiedy?”.

screenshot za @unnuna, Twitter 

Obietnice nic kosztują, ale ich realizacja już tak. O ile rok 2016 nowa partia rządząca może w miarę bezkonfliktowo przejść pod hasłem imposybilizmu związanego ze „sprzątaniem” po Platformie, o tyle później trudno będzie znaleźć wymówkę, która usprawiedliwi PiS w oczach wyborców. Obniżanie oczekiwań elektoratu nowa partia rządząca zaczęła już dzień po wygranych wyborach. Na pytanie o realizację obietnicy 500 zł na dziecko i obniżenia wieku emerytalnego Gowin odpowiada „zobaczymy, na co stać polskie państwo” i nie wyklucza „rozłożenia reform w czasie”. Ziobro ostrzega, że 500 zł na dziecko może nie być realne w w nadchodzącym roku. Czy wyborcy będą mieli cierpliwość, by tyle czekać?

Pewne jest tylko to, że przed nami bogoojczyźniany teatr, który szybko zmieni się w operetkę, niespotykany rozkwit satyry, a w końcu nieuchronny rozwód PiS z kibolami i innymi grupami społecznymi i zawodowymi.

Rozhuśtane przez lata oczekiwania wyborców, podobnie jak żądzę zemsty i triumfalizm we we własnych szeregach, trudno będzie tonować.

Szampański nastrój polityków i publicystów PiS prędzej czy później skończy się potężnym kacem.

 
**Dziennik Opinii nr 299/2015 (1083) 

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Anna Dryjańska
Anna Dryjańska
Socjolożka
Ekspertka równościowa, socjolożka, publicystka
Zamknij