Protest w Warszawie, 22 października 2020. Fot. Monika Bryk

Coś jebło, coś się zaczęło

Jeśli ktoś miał w czwartek wątpliwości, czy dzieje się w Polsce coś ważnego, to w piątek się ich pozbył. Setki tysięcy kobiet i mężczyzn w całym kraju wyszły na ulice.

Zamknij