W Polsce nie ma już słabych ministerstw, które Lewica mogłaby sobie odpuścić.

W Polsce nie ma już słabych ministerstw, które Lewica mogłaby sobie odpuścić.
Na giełdzie nazwisk do objęcia teki ministry kultury pojawiają się m.in. Daria Gosek-Popiołek i Joanna Scheuring-Wielgus. Czy czeka nas czerwony październik w kulturze? A może lewicowi wyborcy powinni powściągnąć entuzjazm?
Najnowszy hit w liberalnym repertuarze: osoba owiana legendą, z przyszłością na miarę Dominiki Kulczyk. Zainteresowani?
Robert Biedroń zapowiadał, że twarz Lewicy w tych wyborach będzie kobietą, ale wysłaną do Senatu „Biejatową” – jak uprzejmy był nazwać koleżankę z zarządu partii Włodzimierz Czarzasty – trudno uznać za lokomotywę wyborczą albo nadzieję na głębsze zmiany.
Technologia zdemokratyzowała współcześnie nagrywanie piosenek. Ale listami przebojów, scenami festiwali i nagrodami branżowymi nadal trzęsą Sienkiewicze i Zalewskie, Młynarskie, Jurczaki i Matczaki.
Rozmowa z Krzysztofem Cieślikiem – tłumaczem, krytykiem literackim, redaktorem naczelnym wydawnictwa ArtRage.
Skoro nawet tzw. lider opozycji, czyli Donald Tusk, już wskoczył na tę karuzelę, to i my postanowiliśmy dołączyć z pytaniami, które mają naszym zdaniem żywotne znaczenie dla przyszłości kraju.
Wyskok Brauna doda mu wyborców i zachęci innych do podobnych działań – ocenia badaczka historii polsko-żydowskiej Katarzyna Markusz.
Pop jest częścią życia i nie musimy usprawiedliwiać przed sobą tych chwil, kiedy chcemy się po prostu dobrze bawić.
Elon Musk ujawnił, jak działają algorytmy rekomendacji Twittera. Oczywiście wywołał tym kolejną katastrofę.
Jeśli opozycja dla jawnie teokratycznej, bałwochwalczej, prymitywnej wizji państwa o obliczu rozmodlonych religiantów pokroju Macierewicza czy Beaty Kempy nie ma żadnej alternatywy – niech przegrywa.
W końcu jak pisał W.G. Sebald, „wymyślone przez nas maszyny mają, tak jak nasze ciała i jak nasza tęsknota, powoli wypalające się serce. Cała cywilizacja ludzka od samego początku to nic innego, tylko z godziny na godzinę narastający żar, o którym nikt nie wie, jaką intensywność osiągnie i kiedy pocznie stopniowo gasnąć”.