Mamy ludzi, mamy know-how, ale nie ma państwa. To, jak pomoc uchodźcom organizowana jest teraz, dwa lata po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, powinno nas niepokoić.

Mamy ludzi, mamy know-how, ale nie ma państwa. To, jak pomoc uchodźcom organizowana jest teraz, dwa lata po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, powinno nas niepokoić.
Polityczni przywódcy ogłaszają wojnę. Co mamy robić? Hulać, jakby jutra nie było? Pakować się? Samodzielnie budować schrony?
Dlaczego ostrzelanie konwoju humanitarnego i śmierć Damiana Sobola sprawiły, że o sytuacji cywili w Strefie Gazy zaczęto mówić głośniej?
Każdy dzień blokady granicy to mniej pocisków artyleryjskich w ukraińskim arsenale – mówi Edwin Bendyk.
Populizm ma się dobrze, a politycy demokratyczni ani z nim nie walczą, ani z niego nie korzystają.
Bez wygranych wyborów prezydenckich nie można powiedzieć, że nawet ta pierwsza z obietnic Tuska, czyli zwycięstwo, została spełniona.
Zaczyna się nowy serial kryminalny – tym razem z udziałem polityków Suwerennej Polski.
Łatwość, z jaką zamach został przeprowadzony, a także bezradność i opieszałość służb były tak widoczne, że w debacie natychmiast powstało kilka scenariuszy tego zamachu.
W oscarowej „Strefie interesów” mur ma być porośnięty bluszczem, bo to element brzydki, ale konieczny. Większość z nas nie chce współcześnie wiedzieć, co dzieje się po tamtej stronie muru albo płotu i concertiny.
Biden chce pokazać, że Polska, leżąca w amerykańskiej „zone of interest”, opłaca się Amerykanom. Że sukces jest bliski, a cena niezbyt wygórowana.
Jeśli uda się zmienić przepisy, gwałt oficjalnie będzie zbrodnią, nie występkiem. Zbrodnią popełnianą za każdym razem, gdy do stosunku dochodzi bez świadomej i dobrowolnej zgody którejś strony.
Gdy minister Kołodziejczak zapewniał, że zeszłotygodniowa czterogodzinna narada rolników z premierem Donaldem Tuskiem była owocna, nie takich owoców się spodziewałam.