Wsparcie Wspieraj Wydawnictwo Wydawnictwo Dziennik Profil Zaloguj się
Edwin Bendyk

Edwin Bendyk

Dziennikarz, publicysta, pisarz. Pracuje w tygodniku „Polityka”. Autor książek „Zatruta studnia. Rzecz o władzy i wolności” (2002), „Antymatrix. Człowiek w labiryncie sieci” (2004), „Miłość, wojna, rewolucja. Szkice na czas kryzysu” (2009) oraz „Bunt Sieci” (2012). W 2014 r. opublikował wspólnie z Jackiem Santorskim i Witoldem Orłowskim książkę „Jak żyć w świecie, który oszalał”. Na Uniwersytecie Warszawskim prowadzi w ramach DELab Laboratorium Miasta Przyszłości. Wykłada w Collegium Civitas, gdzie kieruje Ośrodkiem badań nad Przyszłością. W Centrum Nauk Społecznych PAN prowadzi seminarium o nowych mediach. Członek Polskiego PEN Clubu.

Teksty

Bendyk: Gospodarka w kleszczach kultury

Dyskusje na krynickim Forum pokazały, że pewne dobrze już opisane w literaturze ekonomicznej myślenie o kulturze do polskich elit biznesu przebija się z oporem.

Bendyk: Szkolna kampania wrześniowa

Najwyraźniej w zbiorowej polskiej mądrości uznajemy, że naszymi skarbami najlepiej zajmą się frustraci zastraszeni widmem utraty pracy.

Bendyk: Nowy renesans czy kolejna utopia?

Czas w końcu powiedzieć wprost – nie ma powrotu do sytuacji sprzed kryzysu. Trzeba wymyślić świat na nowo.

Bendyk: #koniecprasydrukowanej

Mądrale z Google’a podpowiadają, że trzeba poszukiwać nowych modeli biznesowych. Tyle tylko, że nikt ich jeszcze, nie tylko w Polsce, nie wymyślił.

Bendyk: Uczeń, produkt o wartości dodanej

System nie otworzy się na nic, czego nie da się zmierzyć, bo sama idea pomiaru narzuca pewną logikę: dobre jest to, co mierzalne.

Bendyk: Farmakologia skrajnej prawicy

Za cztery lata Marine Le Pen, szefowa skrajnie prawicowego Frontu Narodowego, wejdzie do rządu. Tak przewiduje filozof Bernard Stiegler.

Bendyk: Samotność Viviane Reding

Czy już przekroczyliśmy granicę, za którą nie da się zatrzymać cyfrowego kapitalizmu, i nie pomogą w tym nawet dobre chęci Viviane Reding?

Bendyk: Żegnaj, majowa jutrzenko!

Funkcjonariusze nowojorskiej policji opłacani przez firmy z Wall Street? No problem, to się nazywa partnerstwo publiczno-prywatne.

Bendyk: Wszystkie ciała Franciszka

Franciszek z Asyżu zakwestionował logikę cywilizacji, jaka powstała jakieś pięć tysięcy lat temu i trwa niezmiennie do dzisiaj. To łączy go z aktywistkami Femenu.

Bendyk: Smoleńsk, cała wstecz

Katastrofa smoleńska mogła być zwrotem w polskiej wyobraźni, zmuszając do refleksji nad naprawą państwa i modernizacją. Ale tak się nie stało.

Wczytywanie...