Umiarkowanie zabija najlepiej
Trudno mówić o czymś takim jak średnia miara morderstwa lub złoty środek niesprawiedliwości. Nie można zabijać „umiarkowanie”.
Trudno mówić o czymś takim jak średnia miara morderstwa lub złoty środek niesprawiedliwości. Nie można zabijać „umiarkowanie”.
Jeśli rzeczywiście przejmujesz się krzywdą zwierząt, prawdopodobnie odczuwasz coś w rodzaju politycznej samotności. Najważniejsza i najgłębsza jest jednak samotność polityczna samych zwierząt.
Kiedy wiceminister Tomasz Rzymkowski mówi, że „zwierzę nigdy nie może być podmiotem praw”, to o ile mówi o obecnym polskim prawodawstwie i nie ma na myśli ludzi, w zasadzie ma rację.
Wydaje ci się, że decyzje – choćby te o eksploatacji zwierząt i lekceważeniu kryzysu klimatycznego – zapadają gdzie indziej? Że to oni są winni, nie ty?
Na świecie roślinne mleka i jogurty są fortyfikowane w takim stopniu, żeby ilość wapnia była zbliżona do znajdującego się w produktach z mleka krowiego. Ma to sens, skoro chcemy mówić o zamiennikach.
W krowim mleku nie ma żadnych magicznych składników, których nie można znaleźć w roślinnym pożywieniu. Konsumenci już to wiedzą.
Wierzę w naukę, ufam nauce, chcę dać przykład innym – mówiła po wszystkim Sandra Lindsay, pierwsza osoba w Stanach Zjednoczonych, która zaszczepiła się przeciwko COVID-19.
Protestującym rolnikom „piątka dla zwierząt” może się wydawać kaprysem starzejącego się i pośpiesznie poprawiającego polityczny testament polityka.
Obecna dyskusja nad zakazem hodowli zwierząt na futra to część sporu o kształt produkcji rolnej w ogóle – obecny i przyszły.
Autor książki „Dziękuję za świńskie oczy” poleca publikacje, które pomagają spojrzeć na sprawy zwierząt z innej niż dotychczas perspektywy.