Nauka

W Polsce rektorami są zwykle panowie po 50. Brakuje rektorek

Spotkanie rektorów szkół polskich. Fot. Krystian Maj/KPRM

– W Polsce rektorami akademickich uczelni publicznych są głównie mężczyźni po 50. roku życia z ponadprzeciętnymi dokonaniami naukowymi. Rektor bardziej niż zwierzchnikiem jest symbolem tradycji, wartości i norm uczelni. W taką ideę trudno się wpisać kobietom – mówi PAP socjolożka dr Anna Pokorska.

Dr Anna Pokorska wraz zespołem z Katedry Badań nad Szkolnictwem Wyższym i Nauką UMK w Toruniu badała, kim są rektorzy w uniwersytetach szerokoprofilowych. Szybko się okazało, że w gronie takich osób jest niezmiernie mało kobiet. Teraz na przykład wśród rektorów polskich uniwersytetów nie ma ani jednej kobiety. Nie najlepiej było w poprzednich kadencjach.

Statystyki

Między 1990 a 2019 rokiem na publicznych nieuniwersyteckich uczelniach akademickich zaledwie jedna na 25 kadencji rektora sprawowana była przez kobietę (14 na prawie 350 kadencji). Na publicznych uniwersytetach zaś  – tylko 1 na 45 kadencji (3 na 137). – Jesteśmy pod tym względem „wybitni” na tle Europy – komentuje socjolożka nauki.

Dla porównania podaje, że kobiety są rektorami 34 spośród 200 najlepszych uniwersytetów na świecie ujętych w rankingu World University Ranking 2019.

– Na polskich uniwersytetach szerokoprofilowych rektorami są przede wszystkim mężczyźni z ponadprzeciętnymi dokonaniami naukowymi, zwykle po 50. roku życia – podsumowuje dr Pokorska analizy z UMK.

– Brak kobiet w gronie rektorów – mówi dr Pokorska – nie wynika ani z ograniczeń formalnych, ani z różnic w jakości pracy pomiędzy płciami. W składzie kadry kierowniczej na uniwersytetach widać wiele ciężko pracujących kobiet. Mają one kompetencje i przygotowanie, które pozwoliłoby im kierować uczelnią. Mimo to niewiele z nich dochodzi do najwyższych funkcji – opowiada dr Pokorska.

Kiedy kobiety czują się jak oszustki

Na niższych stanowiskach kierowniczych jest jednak większy odsetek kobiet. Dr Pokorska wylicza, że na badanych uczelniach w kadencji 2016–2020 wśród prorektorów 27 proc. to kobiety, wśród dziekanów kobiety to 24 proc., a wśród prodziekanów stanowią 44 proc.

Czy lider musi być mężczyzną?

– Jest coś, co kobiety stopuje. Moim zdaniem to kultura organizacyjna uniwersytetu, która nie jest neutralna płciowo. Uniwersytet jest z gruntu męski – ocenia badaczka.

Tłumaczy, że rektor to nie tylko funkcja, ale przede wszystkim symbol tradycji, wartości i norm uniwersytetu. – Modelowa kobiecość nie jest spójna z tak skonstruowanym archetypem lidera uniwersyteckiego. Z tego powodu wiele kobiet kończy swoją karierę w strukturach zarządczych uniwersytetu na stanowisku prorektorskim – jest przekonana, że uniwersytet nie jest gotowy na kobietę-rektora, a udział w wyborach rektorskich będzie wymagał albo walki z głęboko zakorzenionymi męskimi rytuałami, albo dostosowania się do nich – ocenia.

Dlaczego do debat należy zapraszać też kobiety

Problem ten dotyczy nie tylko uczelni. – Istotnym czynnikiem jest też syndrom „think leader – think male”. Kiedy myślimy o tym, kim jest lider, to pierwsze, co nam się kojarzy, to że jest to mężczyzna. Ten stereotyp wiele osób ma głęboko w głowie. Dotyczy to nie tylko świata akademickiego, ale i instytucji biznesowych – zwraca uwagę badaczka.

Uniwersytety muszą się zmieniać. A rektorzy?

– To, że rektorami są głównie mężczyźni po pięćdziesiątce, pokazuje, że uniwersytet jest instytucją zachowawczą – mówi dr Pokorska.

Podsumowuje, że ostatnie 30 lat w polskim systemie szkolnictwa wyższego było okresem turbulencji. Wiele się mówiło o tym, że uniwersytety muszą się reformować i szukać nowych rozwiązań – w tym organizacyjnych – aby sprostać stawianym im wymaganiom odnośnie do jakości badań, umiędzynarodowienia, interdyscyplinarności.

Nobel z ekonomii dla kobiety? To za mało

czytaj także

– Wydawało się, że znajdzie to odzwierciedlenie w różnorodności profilów osób wybieranych na stanowisko rektora. Tymczasem ten profil pozostaje niezmienny od lat – komentuje. – A to by znaczyło, że wizja tego, kim powinien być uniwersytecki lider, jest ciągle obszarem poddanym restrykcyjnym normom i ma charakter symboliczny.

Jak wesprzeć kobiety?

Pytana, czy można zachęcić więcej kobiet, by starały się o stanowisko rektorek, dr Pokorska uznała, że to nie takie proste. – To, czy kandyduje się na stanowisko rektorskie, zależy często nie tylko od jednostkowej decyzji, ale i wielu innych czynników. Przede wszystkim od przebiegu kariery. Liderem się nie zostaje z dnia na dzień. Na lidera się wyrasta na przestrzeni lat. Z jednej strony wymaga to postrzegania samej siebie w roli liderki, z drugiej bycia postrzeganym w ten sposób przez innych – mówi.

Dodaje, że kobiety rzadko kategoryzują siebie jako liderki, między innymi dlatego, że otoczenie instytucjonalne, w którym funkcjonują, czyli uniwersytet, nie sprzyja temu, aby inni postrzegali je jako liderki, bo nie pasują do archetypu uniwersyteckiego lidera. – W pierwszej kolejności kobiety pełnią na uniwersytetach funkcje ekspertek w określonej dziedzinie – mówi dr Pokorska.

– Jeśli coś miałoby zachęcić kobiety albo sprawić, że sytuacja się zmieni, musiałoby to być rozwiązanie o charakterze systemowym albo chociaż dyskusja o tym, kim może być rektor. A nowa ustawa sprzyja podejmowaniu takiej dyskusji – komentuje socjolożka.

Według niej dobrym pomysłem byłaby np. szeroka dyskusja o tym, na czym miałaby polegać rola i funkcja rektora. – Może wtedy idea tego, kim powinien być rektor, poszerzyłaby się. A przez to więcej osób miałoby szansę wpisać się w nowy model – podsumowuje dr Pokorska.

Jesienią 2020 r. na wszystkich uczelniach publicznych w Polsce odbędą się wybory nowych rektorów na kadencję 2020–2023. Zgodnie z nowymi przepisami (wprowadziła je Konstytucja dla Nauki) nowi rektorzy będą mieli większą niż dotąd swobodę w kierowaniu uczelnią. A w wyborach kandydatów na rektora proponować będą m.in. rady uczelni.

Źródło: PAP Nauka w Polsce, Ludwika Tomala

__
Przeczytany do końca tekst jest bezcenny. Ale nie powstaje za darmo. Niezależność Krytyki Politycznej jest możliwa tylko dzięki stałej hojności osób takich jak Ty. Potrzebujemy Twojej energii. Wesprzyj nas teraz.

Zamknij