Nie tak dawno można tu było spotkać samą Astę Nielsen (w roku 1970!) czy Joan Fontaine, ulubioną aktorkę Alfreda Hitchcocka, która była pierwszą gwiazdą festiwalu w 1951 roku, że w roku 1954 gościły tu razem Sophia Loren i Gina Lollobrigida, że zjawiali się w Berlinie Zachodnim Henry Fonda, Gary Cooper, Walt Disney, Fritz Lang i Jean Gabin.
A dziś można co najwyżej spotkać… Dominique Sandę w rozciągniętej marynarce i z nieumytymi włosami lub usłyszeć z estrady telegram odczytywany przez dyrektora, a powiadamiający szanowną publiczność, że niestety reżyser William Friedkin nie przybędzie osobiście na premierę swojego filmu Cruising, ale serdecznie pozdrawia itp. A może już w ogóle kończy się czas festiwali filmowych? Wydaje się, że pomału zmieniają się one w targi. W przetargi nieograniczone, na których można reklamować produkt wystawiony do sprzedaży.
Wiesława Czapińska (1932–2010) – dziennikarka i krytyczka filmowa, od końca lat 50. do 1990 r. związana z tygodnikiem „Ekran”. Biografka Poli Negri i autorka pierwszej książki o aktorce – „Polita” (1989), a wcześniej sztuki Teatru Telewizji pod tym samym tytułem (1976). Pomysłodawczyni Nagrody im. Zbigniewa Cybulskiego przyznawanej młodym aktorom.
Fragment korespondencji z Festiwalu w Berlinie Zachodnim – Emocje i rozczarowania, tygodnik „Przekrój”, kwiecień 1980.