Kuczyński: Rząd przyjął, że trzeba teraz pomagać, dolewając małą chochelką
Wartość „tarczy antykryzysowej” to 212 mld zł. Czy to dużo? Czy wystarczy? Michał Sutowski rozmawia z Piotrem Kuczyńskim.
Wartość „tarczy antykryzysowej” to 212 mld zł. Czy to dużo? Czy wystarczy? Michał Sutowski rozmawia z Piotrem Kuczyńskim.
Miałam napisać o tym, jak pracować zdalnie z domu, w którym są też dzieci. Po kolejnym dniu takiego doświadczenia mogę jednak napisać tylko o tym, jak tego nie robić.
Nikt nie był dobrze przygotowany na ten kryzys – ani państwa centralistyczne, jak Francja, ani federalne, jak Niemcy.
Nigdy nie miałam wątpliwości, że memy o Podlasiu wymyślają sami Podlaszucy, teraz mamy wysyp okolicznościowego humoru epidemicznego.
Właśnie widzimy, co dzieje się z systemem, który musi nieustannie rosnąć i nie zostawia żadnego luzu, żadnego marginesu bezpieczeństwa.
Projekt pakietu pomocowego jest tak skomplikowany, że trudno stwierdzić, czy te 212 miliardów złotych rzeczywiście trafi do realnej gospodarki.
Kancelaria Sprawiedliwości Społecznej wystąpi do władz Warszawy z prośbą, aby przynajmniej na czas epidemii udostępniły osobom bezdomnym miejskie pustostany.
Dla trzech milionów dzieci na Wyspach szkoła jest jedynym miejscem, gdzie można się przyzwoicie najeść.
Pandemia koronawirusa stwarza idealne warunki dla rządów i światowej elity do osiągania celów ekonomiczno-politycznych, które w normalnej sytuacji spotkałyby się ze sprzeciwem społecznym.
Bohaterki codzienności będą mogły poznać naszą wdzięczność po tym, jaki opór stawimy, gdy politycy znowu będą chcieli zepchnąć ich potrzeby na margines.