Od początku kryzysu w Europie popełniano fatalne błędy przy próbach jego opanowania. Jest już późno – choć wciąż nie za późno na odwrót.

Od początku kryzysu w Europie popełniano fatalne błędy przy próbach jego opanowania. Jest już późno – choć wciąż nie za późno na odwrót.
Konsolidacja polityczna i gospodarcza – tego potrzeba UE.
Dzisiejsze Niemcy rozdarte są pomiędzy „wyjściem z Europy” a pozostaniem w Europie z koniecznością przetworzenia jej na swoją modłę.
Struktura społeczna we wszystkich tych krajach się nie zmieniła. Religia posłużyła do uniknięcia prawdziwej rewolucji.
Jeszcze miesiąc temu siedziałam w kawiarni w centrum Rio z grupą przyjaciół Brazylijczyków, oburzając się na bierność społeczeństwa.
Koncepcja zrównoważonego budżetu powinna być zastąpiona przez doktrynę dopuszczająca deficyt bądź nadwyżkę w zależności od potrzeb.
Niemcy to kraj lokatorów – ostatnio zbuntowanych, bo czynsze rosną, a inwestorzy i spekulanci napędzają bańkę na rynku nieruchomości.
Afera we Francji: na jaw wyszedł okólnik do ustawy o małżeństwach osób tej samej płci.
Jedni mieli swoje eksportowe party, drudzy kredytowe. W końcu konsumpcję niemieckich towarów na Południu finansowały niemieckie banki.
17 czerwca obudziliśmy się w świecie, w którym amerykański interfejs militarny sięga do naszych domów.
To nie jest tak, że szwedzcy politycy doznali epifanii i sami z siebie przyjęli dyskurs równościowy.
Gigantyczny stadion piłkarski górujący nad miastem – w takiej scenerii odbyły się 17 i 18 czerwca masowe demonstracje Brazylijczyków.