Może to być krok w stronę uznania pełnych praw rdzennych mieszkańców Meksyku. Prawdziwe intencje rządu pokaże jednak przyszłość.
Leszczyński: Czy jest co ratować w Mali?
Zachód mógł uważać Mali za wzór afrykańskiej demokracji, ale jego mieszkańcy, zwłaszcza traktowanej po macoszemu północy, czuli złą władzę na własnej skórze.
Reich: Gry Obamy
Wygląda na to, że w sprawie podniesienia limitu długu prezydent liczy na presję opinii publicznej – zwłaszcza ze strony patronów Partii Republikańskiej na Wall Street.
Czy czytanie to praca?
Półdarmowe publikowanie tekstów i wydawanie książek utrzymuje na chodzie kulturę, którą państwo nie jest zainteresowane.
Kaczorowski: Rewolucja nad Wełtawą?
Takiego entuzjazmu, jaki zapanował w ostatnią sobotę po południu w Czechach, nie pamiętają najstarsi kibice hokeja.
Dokąd zmierzają nowe ruchy społeczne
Co ważnego wydarzyło się w europejskich ruchach społecznych w 2012 roku i jakie tendencje będą nadawać im ton w roku przyszłym?
Marsz przeciwko łajdakom
„Ręce precz od dzieci” – krzyczeli mieszkańcy Moskwy na niedzielnym pochodzie. Tak zareagowali na ustawę zabraniającą Amerykanom adopcji w Rosji.
Petru: W sprawie euro musimy się wreszcie zdecydować
Nie da się już dłużej „trzymać nogi w drzwiach”.
Gdula: Powolne oswajanie się z rzeczywistością
Gdy na początku kryzysu Alan Greenspan mówił, że jego ideologia była błędna, nie wyciągnięto z tych słów pełnych konsekwencji. Do czasu.
Popęda: Pocztówka znad krawędzi
Podczas gdy Ameryka spod znaku new age oczekiwała apokalipsy 21 grudnia, dla przeciętnego obywatela świat miał się skończyć 1 stycznia 2013.
Petersburg, miasto absurdów
Mandat za miauczącego w nocy kota? Areszt za bitwę na śnieżki? Takie rzeczy tylko w Petersburgu.
2013 – optymizm na wyrost?
Czyżby kryzys w Europie zaczynał się kończyć? Słuchając europejskich polityków w okresie noworocznym, można było odnieść wrażenie, że najgorsze mamy już za sobą.